Piłkarze ręczni MKS Poznań przerwali serię czterech meczów bez wygranej i pokonali w sobotę u siebie Kar-Do Spójnia Gdynia 25:20. Poznaniacy nie byli faworytem spotkania, ale trzeba przyznać, że wygrali go dość przekonująco.
MKS zajmuje miejsce w dolnej części tabeli. Zespół zmaga się w tym sezonie z mnóstwem kontuzji i nie może pokazać pełni potencjału. Natomiast Spójnie jest jedną z rewelacji I ligi grupy A. Drużyna z Pomorza jest piąta.
Początek spotkania był bardzo wyrównany, a po bramce Łukasza Szlingera goście prowadzili nawet 4:3. Od tego momentu MKS zdobył kolejno pięć bramek z rzędu, nie tracąc ani jednej, i po kwadransie wygrywał 8:4. Podopieczni trenera Domana Leitgebera przed na przerwę schodzili z jeszcze większą przewagą (13:8).
Ta przewaga mogła wynosić nawet sześć bramek, ale tuż przed końcową syreną pojedynek sam na sam z Mateuszem Zimakowskim przegrał Łukasz Niedzielak. Trzeba też dodać, że gdyby nie świetna postawa gdyńskiego bramkarza w całym meczu, wynik tego spotkania mógłby być dużo korzystniejszy dla gospodarzy. Po zmianie stron do odrabiania strat ostro wzięli się zawodnicy Marcina Markuszewskiego. Po skutecznie wykonanym przez Rafała Rychlewskiego rzucie karnym poznaniacy prowadzili tylko 17:16. Kolejny raz koncertowo zagrali kilka minut w obronie i w krótkim okresie czasu ponownie odskoczyli rywalowi na pięć bramek.
Ostatecznie MKS Poznań pokonał Kar-Do Gdynia 25:20 i zasygnalizował, że jeszcze nie złożył broni w walce o pozostanie na zapleczu Superligi. To pierwsze zwycięstwo drużyny ze stolicy Wielkopolski od 6 grudnia zeszłego roku.
W poznańskim zespole wyróżnić można z pewnością dwójkę obrotowych – Jakuba Pochopienia i Jakuba Kasperczaka. W ataku zdobyli w sumie aż siedem bramek, ale jeszcze więcej komplementów powinni usłyszeć za grę w defensywie. Coraz lepiej z nowymi kolegami rozumie się najskuteczniejszy w obozie czerwono-czarnych Krzysztof Martyński, cenne bramki mimo dokuczającego bóli zdobyli Wojciech Leder, Maciej Tokaj i Daniel Bartłomiejczyk, a ostoją w bramce byli tym razem Dariusz Zarzycki i Bartosz Badowski.
Przed zawodnikami MKS chwila odpoczynku i ciężkie przygotowania do bardzo ważnego meczu w Brodnicy.
MKS Poznań – Kar-Do Spójnia Gdynia 25:20
MKS: D. Zarzycki, B. Badowski, B. Aleksandrowicz – K. Martyński 6, J. Kasperczak i M. Tokaj po 4, J. Pochopień 3, B. Przedpełski 2, D. Bartłomiejczyk, Ł. Niedzielak i D. Komisarek po 1, P. Maćkowiak, P. Jarosz, A. Żochowski, B.
1. | KPR Borodino Legionowo | 17 | 16 | 1 | 0 | 565 | 405 | 33 | 1 |
2. | Polski Cukier POMEZANIA Malbork | 17 | 13 | 1 | 3 | 510 | 437 | 27 | 7 |
3. | MKS Piotrkowianin Piotrków Tryb. | 17 | 11 | 2 | 4 | 524 | 451 | 24 | 10 |
4. | OKPR Warmia Traveland Olsztyn | 17 | 11 | 1 | 5 | 540 | 489 | 23 | 11 |
5. | Kar-Do-Spójnia Gdynia | 17 | 9 | 2 | 6 | 449 | 446 | 20 | 14 |
6. | KS Meble Wójcik Elbląg | 17 | 9 | 1 | 7 | 450 | 441 | 19 | 15 |
7. | KPR Wolsztyniak Wolsztyn | 17 | 9 | 1 | 7 | 456 | 465 | 19 | 15 |
8. | VETREX Sokół Kościerzyna | 16 | 7 | 2 | 7 | 427 | 433 | 16 | 16 |
9. | KS Warszawianka Warszawa | 16 | 7 | 1 | 8 | 424 | 464 | 15 | 17 |
10. | MKS Real-Astromal Leszno | 16 | 6 | 1 | 9 | 450 | 459 | 13 | 19 |
11. | MKS Poznań | 17 | 4 | 1 | 12 | 432 | 463 | 9 | 25 |
12. | SMS ZPRP Gdańsk | 17 | 4 | 0 | 13 | 439 | 504 | 8 | 26 |
13. | AZS AWF Biała Podlaska | 17 | 2 | 0 | 15 | 438 | 538 | 4 | 30 |
14. | MKS Henri Lloyd Brodnica | 16 | 2 | 0 | 14 | 406 | 515 | 4 | 28 |