Aż 193 minuty trwał pojedynek Magdy Linette z Kurumi Narą w drugiej rundzie turnieju WTA BMW Malaysian Open w Kuala Lumpur. Polka po niezwykle wyrównanej walce przegrała z Japonką 5:7, 7:5, 6:7(6).
127. w rankingu WTA Magda Linette była bardzo blisko pokonani Kurumi Nary, która w tej klasyfikacji zajmuje 57. miejsce. W tie-breaku trzeciego seta było już 5:1 dla Polki. Niestety 23-letnia poznanianka od tego momentu zaczęła popełniać mnóstwo prostych błędów i przegrała pięć gemów z rzędu.
Linette obroniła pierwszego meczbola. Jednak w kolejnych dwóch akcjach dwukrotnie posyłała piłkę w aut, co kosztowało ją porażkę, oraz brak awansu do ćwierćfinału. Wściekła tenisistka ze stolicy Wielkopolski po meczu rzuciła rakietą o kort.
Linette przez niemal całe spotkanie niczym nie ustępowała zawodniczce z połowy pierwszej setki rankingu WTA. Niestety w końcówce zabrakło jej spokoju i wyrachowania. Porażka z Narą oznacza, że Polka nie wyrównana ubiegłorocznego wyniku w BMW Malaysian Open, kiedy to odpadła w ćwierćfinale.
Poznanianka zostaje w Kuala Lumpur. W parze z Katarzyną Piter awansowały do ćwierćfinału, w którym zmierzą się z Ukrainkami Julią Bejgelzimer i Olgą Sawczuk.
Ajajaj… Wieeeeeeeeeeeelka szkoda. Mimo wszystko brawo Magda z wyrownana walke z bardziej utytulowana walka. W koncu zaczniesz wygrywac z takimi rywalkami