Lech Poznań wygrał w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski na wyjeździe ze Zniczem Pruszków 5:1. Decydujące dla wyniku okazał się okres między 63. a 67. minutą, kiedy Kolejorz zdobył trzy bramki. „Wejście smoka” zanotował Zaur Sadajew, który wchodzą z ławki rezerwowych zaliczył dwa gole i asystę. Rewanż za dwa tygodnie w Poznaniu.
Lechici byli zdecydowanym faworytem meczu z II-ligowcem z Pruszkowa. Jednak trener Maciej Skorża przestrzegał swoich piłkarzy przed grzechem pychy i lekceważeniem przeciwnika. A jak kibice pamiętają, w poprzednich edycjach Pucharu Polski poznaniakom zdarzały się wpadki w meczach z takimi potęgami jak Olimpia Grudziądz, Stal Stalowa Wola czy Miedź Legnica.
Początek meczu należał do gości z Poznania. Najpierw próbował z rzutu wolnego Muhamed Keita, ale jego strzał odbił nad poprzeczkę Michał Bigajski. Po chwili z dystansu strzelał Dariusz Formella, ale piłka po rykoszecie przeszła obok bramki. Skrzydłowy Lecha błysnął również w kolejnej akcji, kiedy po efektownym dryblingu podawał do Vojo Ubiparipa, ale ten nieczysto trafił w futbolówkę i nie sprawił kłopotów golkiperowi Znicza.
Starania poznaniaków przyniosły skutek w 17. minucie. W pole karne dośrodkowywał Luis Henriquez, piłkę wybijali obrońcy gospodarzy, ale zbyt krótko, bo trafiła ona pod nogi Karola Linettego. Pomocnik, który wrócił do gry po kontuzji, niewiele się namyślając uderzył futbolówkę, a ta wpadła obok bezradnego Bigajskiego do siatki.
Po zdobyciu bramki goście nieco spuścili z tonu, co skwapliwie próbowali wykorzystać pruszkowianie. Najpierw strzał Marcina Rackiewicza zdołał zablokować Tamas Kadar, a po chwili po dobrym przyjęciu i uderzeniu z półobrotu Macieja Górskiego umiejętnościami bramkarskimi musiał wykazać się Jasmin Burić. Najlepszą okazję Znicz miał w 38. minucie. Górski zagrał do Karola Grudniewskieg
Znicz Pruszków – Lech Poznań 1:5 (0:1)
Bramki: 0:1 Linetty (17.), 1:1 Jędrych (50.), 1:2 Formella (63.), 1:3 Sadajew (65.), 1:4 Sadajew (67.), 1:5 Keita (90+3.)
Znicz: Michał Bigajski – Michał Kucharski, Arkadiusz Jędrych, Piotr Gurzęda, Andrzej Niewulis – Daniel Nawrocki (68, Maksymilian Banaszewski), Paweł Tomczyk, Igor Biedrzycki (79. Adam Chrzanowski), Marcin Rackiewicz – Karol Grudniewski (68. Bartosz Żurek), Maciej Górski
Lech: Jasmin Burić – Kebba Ceesay, Tamas Kadar, Marcin Kamiński, Luis Henriquez – Łukasz Trałka, Karol Linetty (46. Arnaud Djoum) – Dariusz Formella (72. Szymon Pawłowski), Dawid Kownacki, Muhamed Keita – Vojo Ubiparip (60. Zaur Sadajew)
Czerwona kartka: Maciej Górski (81. – niesportowe zachowanie)
Żółte kartki: Andrzej Niewulis – Łukasz Trałka
Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).