Magda Linette pokonała Julię Putincewą w II rundzie turnieju Toray Pan Pacific Open w Tokio. Poznanianka po raz pierwszy w karierze awansowała do ćwierćfinału imprezy rangi WTA Premier.
Putincewa była faworytką tego spotkania. Reprezentantka Kazachstanu w rankingu WTA zajmuje 38. miejsce, a Linette w tej klasyfikacji jest 109. Do tego rywalka poznanianki grała w tym roku trzeciej rundzie Australian Open i ćwierćfinale Rolanda Garrosa. Polka takimi sukcesami nie może się pochwalić, ale w Tokio prezentuje naprawdę wysoką formę. Za Polką przemawiało również to, że w 2015 roku w Tianjin wygrała z Putincewą.
Linette już na początku spotkania miała cztery szanse na przełamanie rywalki. Jednak nie zdołała wykorzystać ani jednej z nich. Kazaszka od razu wykorzystała pierwszego break-pointa przy stanie 4:4 i wygrała całego seta.
Na początku drugiej partii trener Izo Zunić postanowił porozmawiać chwilę z poznanianką. 24-letnia tenisistka cały czas toczyła wyrównaną walkę z faworytką. Tym razem jednak wykorzystała szansę na przełamanie na 5:3, a następnie przy swoim serwisie zamknęła seta.
Ostatnią partię meczu Linette zaczęła od break-pointa, ale Putincewa szybko odrobiła straty. 21-letnia tenisistka z Kazachstanu prowadził już 4:2, a następnie 5:3. Do tego miała dwie piłki meczowe! Polka obroniła się jednak i od tego momentu zaczęła grać wspaniale.
Kolejne punkty napędzały ją. Natomiast Putincewa robiła się coraz bardziej nerwowa i popełniała coraz więcej błędów. Ostatecznie Linette wygrała 4:6, 6:3, 7:5.
24-letnia tenisistka ze stolicy Wielkopolski jeszcze nigdy nie grała w ćwierćfinale turnieju rangi WTA Premier. To jeden z jej największych, o ile nie największy sukces w karierze.
W ćwierćfinale Linette zmierzy się z Karoliną Woźniacką, czyli byłą liderką rankingu WTA.