fot. Irek Pindral

Dlaczego piłkarki ręczne KS AP Poznań przegrały z AZS AWF Handball 28 Wrocław 26:30? Bo robiły wszystko, aby nie trafić do bramki, ale za to precyzyjnie obijały słupki i poprzeczki.

Gdyby niewielka część z tych niecelnych strzałów wylądowała w bramce, to wygrana byłaby naprawdę imponująca. Niestety, nie pomagały nawet błagania trenerki Amelii Chmielewskiej – „Dziewczyny starczy tych słupków i poprzeczek!”.

Pierwsza część spotkania była wyrównana. W drugiej połowie wrocławianki utrzymywały cały czas przewagę dwóch, trzech bramek, a gospodynie ciągle obijały słupki i poprzeczki.

Dla drużyny z AZS AWF Handball 28 Wrocław Poznań to bardzo szczęśliwe miasto. Wcześniej w tej same hali pokonały inny zespół ze stolicy Wielkopolski w II lidze, czyli AZS AWF Volkswagen Poznań.

AP Poznań – AZS AWF Handball 28 Wrocław 26:30 (15:16)

KS AP: Ewelina Szymyślik, Adrianna Racka, Karolina Szajek 7, Agata Hahn, Magdalena Kłaszczak, Sonia Siemko 6, Magdalena Buda 2, Izabela Białek, Nadia Ayadi 3, Sandra Scheiller, Izabela Piskała, Kinga Chełminiak 6, Aleksandra Tomirowska 2

Kary: 14 minut ( Szajek 2, Siemko 4, Ayadi 4, Chełminiak 4)

AZS AWF: Joanna Jacewska 2, Anna Szymkowiak 1, Mariola Wołowska, Zuzanna Mazguła 6, Paulina Makul, Angelika Smalec, Joanna Cieślik 2, Magdalena Maziarz 11, Sabina Sobotkiewicz 1, Agnieszka Rodzik 2, Aleksandra Charemska 2, Kamila Zaremba, Zelie Branjonneau, Karolina Łuszczynska 3, Laura Wawrzyniak.

Kary: 12 minut (Jacewicz 2, Szymkowiak 2, Mazgula 2, Smalec 4, Sobotkiewicz 2)

 

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments