Po sukcesach w Polsce Akademia Judo będzie chciała mocnym akcentem zaznaczyć swoją obecność na mapie europejskiego judo. Do czeskich Teplic na Puchar Europy Juniorek młodszych wyrusza Eliza Wróblewska. O powtórkę zwycięstwa z zeszłotygodniowego Pucharu Polski będzie jednak o wiele trudniej.
– Oczywiście chciałabym zdobyć medal, ale zawody w Teplicach są bardzo mocno obsadzone. Do Czech przyjeżdza czołówka europejskich judoków i judoczek, zatem celem jest punktowane miejsce, choć wiadomo, że medal cieszy najbardziej – mówi przed zmaganiami Wróblewska, która jednak w tym roku pokazała już, że stać ją na dobry wynik. W lutym stanęła na najniższym podium turnieju PE w hiszpańskiej Fuengiroli.
– W Hiszpanii poziom zawodów był jednak nieco niższy. Teplice mają to do siebie, że będzie na pewno trudniej – uspokaja i dodaje, że najważniejszy jest start i to nim trzeba się skupić, a nie na zbędnych dywagacjach.
Warto zaznaczyć, że zawodniczka z Poznania wystartuje w weekend w kategorii wagowej do 63 kg, a nie do 70, tak jak to miało miejsce w ostatnich dwóch startach na krajowym podwórku. W Pucharze Polski jest jak dotąd niepokonana i „siedemdziesiątka” przyniosła jej dwa złota. – Podczas walk w Polsce radzę sobie dobrze w wyższej kategorii wagowej, pomimo niedowagi, lecz w Europie czuję się lepiej we własnej wadze – tłumaczy judoczka.
Do Czech wybiera się również Vanessa Machnicka, dla której będzie to jednak tylko wyjazd szkoleniowy. – Eliza weźmie udział w campie treningowym z innymi innymi judoczkami z całej Europy – tłumaczy trener Akademii Judo Radosław Miśkiewicz.
Rywalizacja w Teplicach będzie trwała od soboty do niedzieli. Walki Elizy i camp Vanessy nie są jednak jedynymi planami klubu przed weekendem. Juniorzy młodsi pojadą do Torunia, by stanąć na matach turnieju towarzyskiego, zaś w Tuliszkowie zameldują się mniej doświadczeni przedstawiciele Akademii, by tam toczyć boje w turnieju dla dzieci i młodzików.
źródło: Akademia Judo Poznań
