Kiki Bertens i Jelena Ostapenko oraz Petra Cetkovska i Martina Borecka to pary półfinałowe drugiej edycji turnieju Powiat Poznański Open. W grze podwójnej triumfowały Bertens i Richel Hogenkamp.
Holenderska para, rozstawiona z numerem czwartym pokonała debel Cornelia Lister – Jelena Ostapenko 7:6, 6:4. Triumfatorki otrzymały do podziału 4180 dolarów oraz 84 punkty do rankingu WTA.
– Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa bo sporo czasu nie grałyśmy ze sobą. Dziękuję jej za dobrą grę i liczę w przyszłości na więcej. Dobrze gra mi się w CT Sobota, dlatego mam nadzieję na dobry wynik także w jutrzejszym półfinale singla. Dziękuję wszystkim organizatorom i kibicom, którzy przyjechali dziś do Soboty – powiedziała Kiki Bertens.
– W singlu odpadłam w pierwszej rundzie kwalifikacji dlatego cieszę się, że dotarłyśmy z Jeleną do finału. Będę bardzo miło wspominać ten turniej, dziękuję organizatorom za miłe przyjęcie i dobrą organizację. Mojej partnerce Jelenie życzę powodzenia w jutrzejszym półfinale – powiedziała Szwedka Cornelia Lister.
W piątek poznaliśmy również pary półfinałowe. Jako pierwsza awans wywalczyła ubiegłoroczna triumfatorka juniorskiego Wimbledonu Jelena Ostapenko. Łotyszka w spotkaniu z inną zwyciężczynią juniorskiego turnieju wielkoszlemowego Ons Jabeur (w 2001 roku wygrała French Open), zaprezentowała bardziej agresywny tenis, znakomicie poruszała się po korcie i wygrała 6:3, 6:4.
Jako druga przez ćwierćfinał przebrnęła Kiki Bertens pokonując Barborę Krejcikovą 3:6, 6:1, 6:1. – W pierwszym secie nie mogłam odnaleźć właściwego rytmu, ale w dwóch kolejnych zagrałam już swój tenis. Bardzo się cieszę z tej wygranej – powiedziała Kiki Bertens.
Druga para półfinalistek to Petra Cetkovska i Martina Borecka. Cetkovska, która pokonała turniejową trójkę Richel Hogenkamp 6:4, 1:6, 6:2, była już w karierze na 25. miejscu rankingu WTA. W turniejach French Open i w Wimbledonie docierała do czwartej rundy. W CT Sobota kolejny raz pokazała klasę.
Udowodniła, że nie zawsze trzeba uderzać z całej siły, żeby wygrywać kolejne akcje. Mieszkająca w Paryżu Czeszka zmuszała Holenderkę do biegania, grając inteligentnie, a zarazem skutecznie.
Niespodzianką zakończył się ostatni ćwierćfinał, w którym Nicole Vaidisova prowadziła już z Martiną Borecką 6:1, 4:1. Wtedy stało się coś, co trudno wytłumaczyć. Borecka wygrała 5 gemów z rzędu, doprowadziła do tie-breaka wygrywając go do 1. Vaidisova zniszczyła w między czasie dwie rakiety, chwytała się za głowę, ale poprawić swojej gry już nie zdołała.
Trzecią partię przegrała z kwalifikantką Borecką do 1 i odpadła z turnieju. – Nie wiem co się stało. Od początku popełniałam mnóstwo błędów i potem chyba nawet nie było lepiej. Rywalka zaczęła gorzej grać i stało się. Awans do półfinału turnieju tej rangi to mój największy sukces w karierze. Do tej pory zwyciężyłam raz w turnieju z pulą nagród 10 tysięcy dolarów i byłam w finale „dwudziestki piątki. „- powiedziała 24-letnia Borecka.
W sobotę początek gier o godz. 13.00. W pierwszym półfinale, który na żywo będzie można zobaczyć w TVP Sport, TVP Poznań oraz na sport.tvp.pl, zagrają Petra Cetkovska z Martiną Borecką. Zaraz po zakończeniu tego spotkania na kort wyjdą Kiki Bertens i Jelena Ostapenko.
Przypominamy, że wstęp na korty oraz dojazd specjalną linia autobusową z Pętli Sobieskiego jest bezpłatny.