MKS Poznań - Warmia Traveland Olsztyn / fot. Elżbieta Skowron

W inauguracyjnym meczu sezonu 2015/2016 MKS Poznań pokonał na własnym parkiecie Warmię Traveland Olsztyn 27:22.

Pierwszą  bramkę w nowym sezonie zdobył Maciej Tokaj. Na początku spotkania obie ekipy bardzo dobrze radziły sobie w defensywie. W ataku było nieco gorzej i po 9. minutach było tylko 2:2. Gra była wyrównana, a żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi. W zespole gości dobre zawody rozgrywali najbardziej doświadczeni zawodnicy – Marcin Malewski, Karol Królik i pozyskany przed sezonem były reprezentant Polski Daniel Żołtak.

W ekipie MKS Poznań kilka udanych interwencji zaliczył w bramce Bartosz Badowski, a na lewym skrzydle znakomicie grał nowy nabytek czerwono-czarnych – Miłosz Bekisz. Wyrównana gra toczyła się do 29. minuty. Od tego momentu gospodarze zdobyli dwie bramki z rzędu i prowadzili do przerwy 12:10.

Druga połowa należała już tylko do podopiecznych trenera Domana Leitgebera. Po 10. minutach gry w drugiej odsłonie gospodarze prowadzili już 18:12, a gdyby nie dobra postawa w olsztyńskiej bramce Łukasza Zakrety, ten wynik mógł być jeszcze wyższy. Koncert gry zaliczył wspomniany wcześniej Badowski, który w drugiej połowie bronił ze skutecznością na poziomie 52%! W ataku ciężar gry na swoje barki wzięli Bartosz Przedpełski, Maciej Tokaj i Tomasz Łączkowiak, a w końcówce meczu trzy trafienia zaliczył Jakub Pochopień.

Na dziesięć minut przed końcem spotkania gospodarze prowadzili różnicą sześciu trafień (22:16), a na trybunach licznie przybyła na mecz publiczność na stojąco dziękowała zespołowi za walkę i premierowe w tym sezonie punkty. Ostatecznie MKS Poznań pokonał Warmię Traveland Olsztyn 27:22. Za tydzień poznaniaków czeka wyjazd do Płocka na mecz z rezerwami miejscowej Wisły

MKS Poznań – Warmia Traveland Olsztyn 27:22 (12:10)

MKS: Góral, Badowski,Sobota – Tokaj 7, Bekisz 6/2, Pochopień 4, Przedpełski 3, Łączkowiak 3, Leder 2, Klopsteg 1, Bartłomiejczyk 1, Narożny, Niedzielski, Niedzielak, Pacała, Grycman.

Tekst: MKS Poznań

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments