W 11. kolejce Poznaniacy grali w Pniewach z miejscowymi Red Dragons II.
Gospodarze rozpoczęli zawody wzmocnieni kilkoma zawodnikami grającymi na co dzień w Ekstraklasie Futsalu, można więc było spodziewać się wielu emocji.
Początek meczu był bardzo wyrównany, żadna z drużyn nie potrafiła złapać optycznej przewagi. Z minuty na minutę mecz robił się coraz ciekawszy. Pierwsi bramkę zdobyli Poznaniacy. W 10 minucie składną akcje i podanie Tomka Sobierajskiego wykończył Przemysław Marciniak. Od tego momentu wynik meczu zaczął zmieniać się jak w kalejdoskopie. 2 minuty później to Pniewianie cieszyli się z wyniku. Dobrze wykonany rzut rożny i szybki kontratak dały gospodarzom prowadzenie 2:1. Kolejne minuty upływały Poznaniakom na cierpliwym budowaniu sytuacji bramkowych. Wreszcie w 16 minucie Tomasz Sobierajski doprowadził do wyrównania. Pomarańczowi z remisu cieszyli się jednak bardzo krótko. W pierwszej akcji po wznowieniu gry Red Dragons zdobyli trzecią bramkę. Na minutę przed końcem pierwszej połowy Marcin Grabowski, jeden z najlepszych tego dnia na boisku, świetnie przechwycił podanie i strzałem w samo okienko ponownie doprowadził do wyrównania. Ostatnim akcentem pierwszej połowy był niewykorzystany przedłużony rzut karny wykonywany przez Przemysława Marciniaka.
Druga część rozpoczęła się od dobrej gry KS M40.pl. W 23 minucie Przemysław Marciniak ponownie wyprowadził Poznaniaków na prowadzenie. W kolejnych minutach gra była bardzo nierówna, żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć klarownej sytuacji. Wreszcie w 31 minucie błąd taktyczny wykorzystali gospodarze i po szybkiej kontrze doprowadzili do czwartego(!) w tym meczu remisu! Nie był to jednak koniec emocji. Na 4 minuty przed końcem po raz kolejny błysnął Marcin Grabowski, który wyprowadził Pomarańczowych na prowadzenie 4:5. Od tego momentu Pniewianie grali z „lotnym” bramkarzem, M40.pl broniło się jednak bardzo dobrze i nie pozwalało Smokom na stwarzanie sytuacji bramkowych. Poznaniacy w tym czasie mogli przypieczętować swoje zwycięstwo ale dwukrotnie piłka po strzałach z daleka mijała pustą bramkę. Najwięcej emocji przyniosła ostatnia minuta spotkania. Najpierw świetna akcja Przemysława Marciniaka zakończyła się strzałem w poprzeczkę pniewskiej bramki, chwilę potem Serhii Chamukha nie wykorzystał przedłużonego karnego. Gdy do końca meczu pozostały 2 sekundy i wydawało się, że KS M40.pl wywiezie z Pniew cenne 3 punkty Reprezentant Polski Patryk Zdankiewicz wykorzystał błąd w ustawieniu i ustalił wynik meczu na 5:5
Red Dragons II Pniewy – KS M40.pl Poznań 5:5 (3:3)
0:1 10 min – Przemysław Marciniak
2:2 16 min – Tomasz Sobierajski
3:3 20 min – Marcin Grabowski
3:4 23 min – Przemysław Marciniak
4:5 36 min – Marcin Grabowski
KS M40.pl – Rafał Ołdyński, Jacek Kalbarczyk (k), Przemysław Marciniak, Serhii Chamukha, Tomasz Sobierajski – Marcin Grabowski, Maciej Krzyształowski, Grzegorz Urbański – Łukasz Nawrocki, Michał Jędrzejczak
Źródło, informacja prasowa KS M40.pl