WKS Grunwald Poznań wygrał sobotnie derby z lokalnym rywalem Spartą Oborniki 33:30. Spotkanie było zacięte do ostatnich minut, a o zwycięstwie gospodarzy zdecydowała końcówka meczu i skuteczność Roberta Foglera.
Poznaniacy po zeszłotygodniowej wysokiej porażce z Żagwią Dzierżoniów chcieli się zrehabilitować w oczach kibiców. Z kolei goście liczyli na zwycięstwo i zbliżenie się do czołówki tabeli.
Spotkanie od początku było bardzo wyrównane, oba zespoły grały bramka za bramkę. Dopiero między 18. a 19. minutą goście zdobyli trzy gole z rzędu i wyszli na prowadzenie dwoma trafieniami. Do przerwy Spartanie wygrywali 18:17.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił, dalej na boisku trwała walka. W 42. minucie szczypiorniści z Obornik prowadzili 24:22, ale wtedy do ataku rzucili się gospodarze. Trafili cztery razu z rzędu, jednak goście nie poddali się i po raz kolejny doprowadzili do remisu. W końcówce sprawy w swoje ręce wzięli jednak poznaniacy. Najpierw sygnał do ataku dał Mateusz Pietrowski, który obronił dwa rzuty karne. W końcówce z kolei skutecznością popisał się Fogler, który w dziewięć minut rzucił pięć bramek. To pozwoliło Grunwaldowi wygrać 33:30 i triumfować w lokalnych derbach.
Zwycięstwo dało awans na 4. miejsce w tabeli, a kolejne spotkanie poznaniacy rozegrają za tydzień na wyjeździe z wiceliderem ASPR Zawadzkie.
WKS Grunwald – Sparta Oborniki 33:30 (17:18)
WKS Grunwald: Pietrowski, Kulczyński, Westwal 1, Fogler 11, Draszkiewicz 2, Majewski 3, Lubiewski 7, Kurek 1, Guraj 6, Piechowiak 1, Hajdamowicz 1, Gerhards, Krakowiak, Koligat, Meissner
źródło: www.grunwaldpoznan.pl