Strona główna Aktualności Poznanianki trzonem kadry narodowej

Poznanianki trzonem kadry narodowej [zdjęcia]

Przez

6 grudnia 2016

Na co dzień grają w Polonii Poznań, jednak w przerwie zimowej przenoszą się do hali i reprezentują UAM Poznań.

Przy ul. Harcerskiej, miodów i kokosów, trudno oczekiwać, ba kto wie czy to nie najbiedniejszy klub kobiecych rozgrywek. Ale, tam jest to czego mogą pozazdrościć w niejednym klubie, tam są piłkarki, kolektyw, tam jest pasja która jednoczy te panie, te dziewczyny.

Zmiany jakie zachodzą w rodzimej piłce, sprawiły że i ich poczynania ktoś raczył dostrzec.

Piłkarki Polonii via UAM, trafiły do kadry narodowej.

Oto krótka rozmowa z Alą Zając, przed wyjazdem na kadrę. Wyjątkowo zapracowana to osoba, jej dzień zaczyna się od 6 rano kończy się niejednokrotnie o 22.00

– Poznanianki to znaczna siła w kadrze futsalistek, które będą reprezentowały nasz kraj na turnieju w Ostrawie. Można prosić o więcej konkretów?
Ala Zając – No tak można powiedzieć, że prawie pół kadry to dziewczyny z Poznania; Monika Marczak, Laura Czudzińska, Adriana Sikora, Alicja Zając, Marta Kosiorek i Dominika Dewicka, które zostały dowołane na ten turniej oraz niestety akurat kontuzjowana, ale mająca miejsce w tym zespole Alicja Busza.

– Czy można prosić o więcej informacji o tym turnieju?
9-11.12 grudnia zagramy w Turnieju Państw Wyszehradzkich w Ostrawie. Zmierzymy się tam z zespołem Słowacji, Czech oraz Reprezentacji regionu Moraw, która zajmuje w tym turnieju miejsce Węgierek – odpowiada Ala.

– Coś więcej o rywalkach, znacie je, jaki poziom reprezentują?
Z Czeszkami mierzyłyśmy się już wcześniej za Trenera Siudzińskiego i jest to na pewno zespół w naszym zasięgu, co do Słowacji i Moraw, ciężko cokolwiek powiedzieć. Jednak myślę, że wszystkie zespoły będą prezentowały podobny poziom. Trzon kadry jest zachowany, zgrywamy się z każdym zgrupowaniem i to na pewno będzie procentowało.

– Wasz pierwszy występ, po reaktywacji kadry, to turniej …….
Uzupełnia Ala Zając – Pierwszym występem po reaktywacji kadry był Turniej w Moskwie. International Women Futsal Tournament „VICTORY Day”.

– No niestety nie wypadł zbyt okazale?

Turniej jeśli chodzi o wynik sportowy nie był dla nas najlepszy. Termin też ni był idealny, bo większość z nas była w środku rundy wiosennej w rozgrywkach trawiastych. Jednak nie każda Reprezentacja otrzymuje zaproszenie od tak klasowego zespołu jaki jest drużyna Rosji. Przyszło nam się tam zmierzyć z czołówką kobiecego futsalu. Rosja i Hiszpania to potęgi światowe. Iran depcze im po piętach. Zdobyłyśmy tam ogrom doświadczenia, wiemy ile nam brakuje i nad czym pracować. Dzięki temu do PZPN spływają zaproszenia na mecze towarzyskie z różnymi Reprezentacjami.

– Mamy nadzieję że ten wypadnie znacznie lepiej i wszyscy kibice będą mieli więcej radości z waszych wyników.
Przed nami Turniej Państw Wyszechradzkich, gdzie zespoły są w naszym zasięgu i możemy powalczyć o dobry wynik. Zgrywamy się, cały czas docieramy, Trenerzy przekazują nam dużo wiedzy. Jesteśmy mądrzejsze o Turniej w Moskwie i już w trakcie sezonu halowego, także wierzę, że ucieszemy nie jednego kibica tej Reprezentacji.

– Co się życzy przed takimi turniejami?
Kibiców prosimy o wsparcie i doping, tych z południa Polski zapraszamy do Ostrawy. Pierwszy mecz zagramy 9 grudnia o 14:00 ze Słowacją. Pozostałych natomiast zapraszamy do śledzenia mediów, w których na pewno coś się pojawi. Trzymajcie kciuki za kadrę Polski – z uśmiecham dodaje Ala Zając

– No to czekamy na dobre wieści z Ostrawy. Oczywiście ściskamy kciuki.

Pełna kadra narodowa futsalistek Wojciecha Weissa