foto: Piotr Przyborowski / aosporcie.blogspot.com

Po ligowych emocjach czas na mecze pucharowe. Już we wtorek do gry wraca Lech Poznań, który rozegra wyjazdowe spotkanie w Pruszkowie z miejscowym Zniczem. Rewanż przy Bułgarskiej odbędzie się za dwa tygodnie.

Poznaniacy po trzech ligowych meczach, w których zdobyli pięć punktów teraz w ramach 1/4 Pucharu Polski zmierzą się z niżej notowanym rywalem. Znicz spotkaniem z Kolejorzem rozpoczyna rundę wiosenną, gdyż rozgrywki II ligi startują ponownie dopiero w najbliższy weekend. Pruszkowianie po jesieni zajmują w tabeli 5. miejsce z 31 punktami.

Lech zmagania w tegorocznej edycji Pucharu Polski rozpoczął od 1/16 finału i meczu z Wisłą Kraków u siebie. Gospodarze po dwóch bramkach Szymona Pawłowskiego wygrali 2:0, a zwycięstwo mogło być bardziej okazałe, gdyby Darko Jevtić wykorzystał rzut karny. W kolejnej rundzie rywalem była Jagiellonia Białystok, a spotkanie również odbyło się w Poznaniu. Emocji nie brakowało, poznaniacy po siedmiu minutach prowadzili 2:0 po bramkach Zaura Sadajewa i Karola Linettego, by stracić tą zaliczkę w niewiele ponad następny kwadrans. Do siatki gospodarzy trafili Maciej Gajos i Paulus Arajuuri (bramka samobójcza). Do rozstrzygnięcia losów rywalizacji potrzebna była dogrywka. W niej więcej sił zachowali lechici i po golach Barry’ego Douglasa oraz ponownie Linettego awansowali dalej.

Zdecydowanie dłuższą drogę do 1/4 finału przebyli piłkarze Znicza. Zaczęli od rundy przedwstępnej, kiedy to na wyjeździe pokonali Wissę Szczuczyn 2:0 po bramkach Bartosza Niksińskiego i Maksymiliana Banaszewskiego. Kolejnym rywalem była Odra Opole, która u siebie przegrała z pruszkowianami 1:2. Dla gości trafiali Banaszewski i Daniel Kraska, a rzutu karnego nie wykorzystał Maciej Górski. W 1. rundzie przeciwnikiem był już wyżej notowany rywal, I-ligowa Termalica Bruk-Bet Nieciecza. Ale oni także musieli uznać wyższości Znicza, który u siebie wygrał 2:1, a gole dla niego strzelali Górski i Artur Januszewski. W kolejnej fazie rywalizacji o awans przyszło powalczyć w Rzeszowie z miejscową Stalą. Goście wygrali 3:1, bramki zdobyli Paweł Tomczyk i Górski (dwukrotnie). Wreszcie w 1/8 finału Znicz zmierzył się u siebie z I-ligowym Zagłębiem Lubin i ponownie okazał się lepszy. Końcowy wynik to 2:1, a dla gospodarzy trafili Karol Grudniewski i Górski. Teraz rywalem, już w dwumeczu, będzie jeszcze wyżej notowany Lech.

Droga obu zespołów do ćwierćfinału była skrajnie różna. Kolejorz musiał zagrać tylko dwa mecze, za to oba z przeciwnikami z T-Mobile Ekstraklasy. Z kolei Znicz zmagania zaczął już w rundzie przedwstępnej i w sumie musiał wygrać aż pięć spotkań, by dojść tak daleko. Potrafił jednak wygrać z silnymi zespołami z I ligi, więc na pewno nie można go zlekceważyć. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na najlepszego strzelca drużyny Macieja Górskiego (13 bramek w lidze), Karola Grudniewskiego (6 asyst) i Maksymiliana Banaszewskiego.

Lech: Jasmin Burić – Kebba Ceesay, Marcin Kamiński, Tamas Kadar, Luis Henriquez – Łukasz Trałka, Jakub Serafin – Dariusz Formella, Kasper Hämäläinen, Muhamed Keita – Vojo Ubiparip

nieobecni: Darko Jevtić (kontuzja)

niepewni: Karol Linetty (powrót po kontuzji)

Zobacz również konferencję prasową trenera Macieja Skorży oraz piłkarzy Kebby Ceesaya i Łukasz Trałki przed meczem ze Zniczem Pruszków:

źródło: 90minut.pl, lechpoznan.pl

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments