fot. Elżbieta Skowron

W trzeciej kolejce 1 ligi piłkarzy ręcznych szczypiorniści MKS-u Poznań pokonali u siebie ŚKPR Świdnica 30:18. O tak okazałym zwycięstwie zdecydowała końcówka pierwszej i dobra gra w drugiej połowie.

Na inaugurację sezonu MKS pokonał Warmię Traveland Olsztyn 27:22, ale w drugiej kolejce przyszła porażka na wyjeździe z Orlenem Wisłą II Płock 26:29. W sobotę poznaniacy ponownie grali na własnym parkiecie, tym razem z ŚKPR Świdnica.

Poznaniacy przystąpili do sobotniego meczu osłabieni brakiem kontuzjowanych Tomasza Łączkowiaka i Rafała Niedzielskiego. Jednak absencja tej dwójki doświadczonych zawodników nie wpłynęła na kolegów demobilizująco.

Początek meczu był wyrównany, a szczypiorniści MKS-u mieli problemy z pokonaniem bramkarza gości Tomasza Wasilewicza. Sposobu na rosłego golkipera gości nie mógł znaleźć ani Miłosz Bekisz ani Maciej Tokaj, a na prawym skrzydle pojedynek jeden na jeden przegrał Artur Klopsteg. W 21. minucie na tablicy widniał wynik 8:7 dla zawodników z Dolnego Śląska.

Druga odsłona pierwszej części spotkania należała już w pełni do gospodarzy. Celownik nastawił wspomniany Tokaj, a na kole bezbłędny był Jakub Kasperczak. Bardzo dobre wejście zaliczył Mateusz Pacała, który zastępując wspomnianego Bekisza, w krótkim okresie czasu zdobył dla MKS-u trzy bramki. Do przerwy gospodarze prowadzili 14:9.

Po zmianie stron pozyskany przed sezonem lewoskrzydłowy Pacała zaliczył kolejne cztery trafienia i z siedmioma oczkami na koncie został najskuteczniejszym graczem meczu. W poznańskiej bramce bardzo dobre zawody rozgrywał Piotr Góral, który nie dość, że świetnie bronił, to swoimi celnymi podaniami wyprowadzał swoich kolegów na czyste pozycje w kontrataku.

Po zmianie stron przewaga miejscowych rosła w oczach. Czerwono-czarni od 39. do 47. minuty nie stracili żadnej bramki zdobywając aż osiem i było już jasne, że dwa punkty zostaną w stolicy Wielkopolski. Po bramce z karnego debiutującego na pierwszoligowych parkietach Bartosza Grycmana poznaniacy prowadzili nawet 29:15. Ostatecznie MKS Poznań pokonał SKPR Świdnica 30:18 i zainkasował dwa bardzo cenne punkty.

MKS Poznań – ŚKPR Świdnica 30:18 (14:9)

MKS: Góral, Badowski, Zarzycki – Pacała 7, Tokaj 5, Bekisz 3, Leder 3, Kasperczak 2, Klopsteg 2, Bartłomiejczyk 2 Przedpełski 1, Pochopień 1, Narożny 1, Niedzielak 1, Żochowski 1

ŚKPR: Wasilewicz, Olichwer, Bajkiewicz – K. Rogaczewski 5, Grochowski 3, Kijek 2, Piędziak 2, Macyszyn 2, Dębowczyk 2, Bieżyński 1, Bruy 1, Chaber, Jarząbek, Czerwiński

źródło: mks.poznan.pl

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments