Koszykarze Biofarm Basket Poznań, po ostatniej domowej wygranej, udali się do Pruszkowa aby spotkać się z miejscowym Zniczem.
Zapewne wygrana z Rosą Radom sprawiła, że Biofarm ze Zniczem wałczył do końca, nie tylko jedną-dwie kwarty. Wsad Mateusza Bręka, w końcówce spotkania, to nie tylko małe punkty, ale duże punkty dla jego drużyny, tak bardzo potrzebne koszykarzom Biofarmu.
Znicz Pruszków – Biofarm Basket Poznań 61:63(19:13, 11:19, 13:19, 18:12)
Poznaniacy grali w składzie – Filip Struski 15, Mateusz Bręk 14, Mikołaj Kurpisz 13, Piotr Wieloch 7, Adam Metelski 6, Tomasz Smorawiński 4, Patryk Stankowski 2, Jakub Fiszer 2, Wojciech Frąckowiak, Dawid Gruszczyński
Biofarm Basket aktualnie jest na 11 miejscu w tabeli. W najbliższą środę 16.XI w hali na Piotrowie o godzinie 19.30 spotkają się z drużyną zajmującą trzecie miejsce w lidze GTK Gliwice.