Malwina Kopron z AZS Poznań podczas mityngu w Kielcach wynikiem 71,27 m przekroczyła minimum PZLA w rzucie młotem na mistrzostwa świata w Pekinie i jednocześnie ustanowiła swój nowy rekord życiowy. Tylko u nas 20-letnia zawodniczka opowiada o trudach przygotowań do nowego sezonu.
Kopron treningi rozpoczęła od połowy grudnia. – Było to spowodowane rekonstrukcją więzadła w stawnie skokowym. Cztery tygodnie poruszałam się o kulach, bez obciążenia nogi. Po wizycie kontrolnej lekarz stwierdził, że mogę rehabilitować nogę i rozpocząć powoli treningi – tłumaczy.
Była zawodniczka Wisły Puławy pierwszą część przygotowań przepracowała w Polsce. – Zaczęliśmy od obozu w Spale. Bardzo ostrożnie, by nie było powikłań pooperacyjnych. Cały czas czuwał nade mną nasz fizjoterapeuta kadrowy Radosław Hojszyk. W styczniu trening szedł bardzo dobrze, więc rozpoczęliśmy ciężką pracę. W lutym na obozie w Cetniewie poprawiłam rekordy życiowe w ciężkim sprzęcie, co było dobrym sygnałem, że wracam do siebie. Nie ukrywam, miałam bardzo duże zaległości siłowe jak i techniczne, ale z trenerem Czesławem Cybulskim nieustannie pracowaliśmy nad poprawą tego. Cały czas było pod górę. Ciężko fizycznie, jak i psychiczne.
Następnie wicemistrzyni świata juniorów młodszych w rzucie młotem z Lille z 2011 roku sprawdziła się w pierwszym tegorocznym konkursie. W miejscowości Leiria z wynikiem 68,55 m zajęła czwarte miejsce.
– W marcu byliśmy na obozie w Portugalii i szykowaliśmy się do startu w Zimowym Pucharze Europy, w którym zazwyczaj startuje czołówka światowa seniorska, jak i młodzieżowa (do lat 23). Na treningu wyglądało to bardzo dobrze. Techniczne i siłowo wracałam do siebie. Udało się wywalczyć 4. miejsce, co nie było powodem do radości, bo na treningach miałam zdecydowanie lepsze rzuty technicznie i odległościowo.
Z Europy Malwina Kopron przeniosła się do Argentyny. W Ameryce Południowej wystartowała w czterech konkursach, gdzie uzyskiwała kolejno: 68,32 m, 67,62 m i 67,23 m.
– Po zawodach w Portugalii trzeba było wrócić do ciężkiej pracy. Czekał nas trzytygodniowy obóz w Buenos Aires. Tam mieliśmy cztery starty, które zaliczam do udanych jak na okres przygotowawczy. Nie oddaliśmy tyle rzutów ile było planowane, ale to spowodowane było zawodami. Do tego czasu wszystko przebiegało bez kontuzji, więc było dużo powodów do radości, ponieważ w poprzednim sezonie miałam w tym okresie przeciążone kolano, co spowodowało przyjmowanie do miejscowych, bolesnych zastrzyków i odpuszczenie w treningu.
Po powrocie do Polski nie wszystko przebiegało dobrze. – Maj zaczęliśmy od obozu w Spale. Na treningach wyglądało to słabo. Doskwiera mi anemia już od ponad roku, więc czułam dodatkowe zmęczenie, ale widziałam, że po tak przetrenowanej zimie, nie ma co odpuszczać, bo ten trening prędzej czy później odda. Miałam ogromne wsparcie od osób mi bliskich, tutaj wyróżnię moją rodzinę oraz Kamilę Cibę, którzy mimo moich humorów codziennie zapewniali mnie, że będzie dobrze.
Po lekkim kryzysie przyszedł start na Mityngu 10-lecia Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego. 9 maja w stolicy świętokrzyskiego Kopron pokazała moc. 20-letnia zawodniczka AZS Poznań wynikiem 71,27 m ustanowiła swój nowy rekord życiowy oraz miała najlepszą serię w karierze (69,18 – 67,71 – 69,92 – 71,27 – 69,48).
Ta odległość dała jej także awans na czwarte miejsce w polskich tabelach historycznych. Dalej od Kopron młotem rzucały tylko Kamila Skolimowska, Anita Włodarczyk i Joanna Fiodorow.
– Start w Kielcach był niepewny, bo rozważaliśmy z trenerem pociągnięcie mocnego treningu jeszcze z tydzień, ale po wspólnej rozmowie zdecydowaliśmy, że pojadę i wystartuje z mocnego treningu. Tak się stało, pojechałam i uzyskałam najlepszy wynik i minimum na mistrzostwa świata w Pekinie. Miałam także najlepszą serię w życiu. Byłam zaskoczona, ale uwierzyłam w siebie, uwierzyłam, że mogę daleko rzucać. Bez bliskich bym tego nie zrobiła, bo po operacji było bardzo ciężko wrócić do mocnego treningu. Przepisy wymagają ponownego powtórzenia minimum, więc trenujemy dalej i szykujemy się na dalekie rzucanie – zapowiada Kopron.
Mistrzostwa świata w Pekinie odbędą się w dniach 22-30 sierpnia. Natomiast mistrzostwa Europy młodzieżowców rozegrane zostaną od 9 do 12 lipca w Tallinie.
