Maciej Skorża - fot. screen z LechTV
Maciej Skorża - fot. screen z LechTV
Maciej Skorża – fot. screen z LechTV

– Ogromne rozczarowanie. Muszę dodać, że trochę za mało jest w naszej szatni zawodników, którzy chcą wygrywać za wszelka cenę – skomentował porażkę z Piastem Gliwice trener Lecha Poznań Maciej Skorża.

– Mecz zaczęliśmy dobrze. Po fragmencie 15-20 minut takiego chaosu na boisku, wydawało się, że mamy wszystkie atuty w ręku. Kluczowa dla losów spotkania była przerwa. Czegoś zabrakło w naszej szatni. – tłumaczył szkoleniowiec Kolejorza. – Zawodnicy wiedzieli, że muszą być zmotywowani. Wiedzieli, że będą musieli walczyć. Zwłaszcza tutaj, gdzie dobre drużyny traciły już punkty.

Trener Skorża był bardzo niezadowolony z początku drugiej części gry. – Katastrofalny był początek drugiej połowy, w której straciliśmy w pięć minut dwie bramki. Potem udało się zdobyć tę wyrównująca. Remis nas nie satysfakcjonował. Zaatakowaliśmy, bardzo chcieliśmy strzelić zwycięskiego gola. Niestety natknęliśmy się na bardzo dobra kontrę Piasta. I niestety. – Opiekun poznaniaków bardzo ostro wypowiedział się też o piłkarzach, których ma w szatni. – Ogromne rozczarowanie. Muszę dodać, że trochę za mało jest w naszej szatni zawodników, którzy chcą wygrywać za wszelka cenę.

[divider]

Z kolei trener Piasta Gliwice Angel Perez Garcia nie krył radości po zwycięstwie. – Był to mecz bardzo intensywny od pierwszej minuty. Mieliśmy swoje sytuacje, ale Lech grał bardzo dobrze. W przerwie moi zawodnicy byli troszkę zdezorientowani, ponieważ wiedzieli, ze gramy z bardzo wymagającym rywalem, a wynik nie był sprzyjający. Przekonałem ich jednak do tego, że mogą ten rezultat odwrócić, bo są w stanie osiągać wielkie rzeczy. Udało nam się wyrównać, a potem wyjść na prowadzenie.

Kiedy gospodarze wyszli na prowadzenie, goście chcąc jak najszybciej doprowadzić do remisu, praktycznie nie schodzili z połowy Piasta. – Lech wtedy nas przycisnął, ale to normalnie. Moi chłopcy byli bardzo zmotywowani i czuli, że przy kontratakach mogą coś osiągnąć. Na dodatek jestem zadowolony z mojej zmiany, bo zmęczonego Szeligę zastąpił właśnie Podgórski. Tomek to wielki profesjonalista, który pracuje bardzo ciężko. On zasługiwał na tę bramkę. – komplementował swojego piłkarza Hiszpan.

Perez Garcia uważa, że zwycięstwo jego drużyny to nie kwestia szczęścia, ale odpowiedniej motywacji i umiejętności. – Wszyscy widzieli, że ten mecz był przepiękny. To jednak nie był cud, a po prostu mam bardzo dobrą drużynę. Ja przekonałem ich, że mogą wygrywać, a oni to robią. Zawsze jednak ich przekonuję, że wyniki będą tylko konsekwencją ciężkiej pracy, którą oni muszą wykonywać.

źródło: piast-gliwice.eu

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments