fot. Joanna Śmiglewska

Panthers Wrocław rozbili u siebie Kozły Poznań 45:7. Drużyna ze stolicy Wielkopolski miała ogromne kłopoty z konstruowanie akcji ofensywnych. W pierwszej połowie Kozły zdobyły zaledwie 30 jardów.

– Nasz atak nie może oddawać piłki po 4 próbach, to psuje i zamęcza naszą obronę. Kiedy oni zatrzymuję przeciwnika, my musimy wejść i wykonać dobrą serię, żeby oni odpoczęli. Tego w dzisiaj zdecydowanie zabrakło z naszej strony – mówi niezadowolony center Kozłów, Witold Wojnowski.

Poznaniacy w poprzednich meczach pokazali się z dobrej strony. Z tego powodu wszyscy spodziewali się bardziej wyrównanego spotkania. Było jednak zupełnie inaczej. Już w pierwszej akcji ofensywnej Tomasz Dziedzic zaliczył przyłożenie. Po pierwszej kwarcie Panthers prowadzili 17:0.

Na początku trzeciej części spotkania Kozły miały ogromną szansę na odwrócenie losów meczu. Boshe Watkins popisał się 89-jardową akcją powrotną na przyłożenie. Niestety sędziowie dopatrzyli się faulu i anulowali punkty. Chwilę później gospodarze podwyższyli prowadzenie na 24:0.

 Mecz nie potoczył się tak, jak chcieliśmy. Mamy problem z tymi lepszymi drużynami, Panthers, Seahawks… To jest w naszych głowach. Fizycznie i taktycznie jesteśmy w stanie z nimi rywalizować. Spróbujemy to poprawić w meczu u siebie z Seahawks. W dłuższej perspektywie, wciąż planujemy w tym roku wyprzedzić w lidze przede wszystkim Eagles i zająć na koniec trzecie miejsce – dodaje Wojnowski.

Jedyne punkty dla Kozłów zdobył na początku czwartej kwarty Watkins, który przejął 20-jardowe podanie Taylora Lathama. Kolejny mecz poznaniacy rozegrają u siebie 17 maja. Przeciwnikami Kozłów po raz drugi w tym sezonie będą Seahawks Gdynia.

Panthers Wrocław – Kozły Poznań 45:7 (17:0, 0:0, 14:0, 14:7)

I kwarta
7:0 przyłożenie Tomasza Dziedzica po 66-jardowej akcji po podaniu Bartosza Dziedzica (podwyższenie za jeden punkt Dawid Pańczyszyn)
10:0 23-jardowe kopnięcie z pola Dawida Pańczyszyna
17:0 przyłożenie Jamala Schultersa po 25-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Dawid Pańczyszyn)

III kwarta
24:0 przyłożenie Deante Battle’a po 98-jardowej akcji powrotnej po przechwycie (podwyższenie za jeden punkt Dawid Pańczyszyn)
31:0 przyłożenie Demetriusa Eatona po 12-jardowej akcji po podaniu Bartosza Dziedzica (podwyższenie za jeden punkt Dawid Pańczyszyn)

IV kwarta
31:7 przyłożenie Boshe Watkinsa po 20-jardowej akcji po podaniu Taylora Lathama (podwyższenie za jeden punkt Szymon Barczak)
38:7 przyłożenie Jamala Schultersa po 45-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Dawid Pańczyszyn)
45:7 przyłożenie Jamala Schultersa po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Dawid Pańczyszyn)

Mecz obejrzało 950 widzów.

MVP meczu: Maciej Włodarczyk (liniowy ofensywny Panthers Wrocław).

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments