MKS Poznań - Warmia Traveland Olsztyn / fot. Elżbieta Skowron

Czwarte zwycięstwo odnieśli w rozgrywkach 1. ligi piłkarze ręczni MKS Poznań. W sobotnie popołudnie w pokonali u siebie Polski Cukier Pomezania Malbork 33:24.

W mecz lepiej weszli doświadczeni goście i po karnym Łukasza Cielątkowskiego prowadzili 4:2. W. 17 minucie spotkania  bramkę z koła zdobył Marek Boneczko i było 9:7 dla podopiecznych trenera Igora Stankiewicza.

Następne minuty należały już do gospodarzy. Poznaniacy zdobyli pięć bramek z rzędu, nie tracąc żadnej, i wyszli na prowadzenie 12:9. Po pół godzinie gry było 13:11 dla MKS. Po zmianie stron na boisku panowała już tylko jedna drużyna. Czerwono-czarni grali bardzo dobrze w defensywie, a w kontrataku brylowali Mateusz Pacała i Wojciech Leder.

Na dwie minuty przed końcową syreną na tablicy widniał wynik 33:21 dla miejscowych i było to najwyższe prowadzenie podopiecznych trenera Domana Leitgebera w tym meczu. Poznaniacy zagrali w tym meczu mądrze i zespołowo. Mozolnie budowali swoją przewagę, a cała drużyna zasługuje na pochwałę.

Ostatecznie MKS Poznań pokonał Pomezanię Polski Cukier Malbork 33:24 i po siedmiu meczach ma na swoim koncie 8 punktów.

MKS Poznań – Polski Cukier Pomezania Malbork 33:24

MKS: B. Badowski, P. Góral, D. Zarzycki – M. Tokaj 7, M. Pacała 5, W. Leder i B. Przedpełski po 4, D. Bartłomiejczyk, M. Bekisz, J. Pochopień po 3, B. Grycman 2, Ł. Niedzielak 1, J. Kasperczak 1, A. Żochowski, R. Niedzielski, D. Komisarek.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments