Hokeiści na trawie Grunwaldu Poznań przegrali w Barcelonie z niemieckim KTHC Rot-Weiss Kolonia 0:5 w drugim meczu pierwszej rundy kwalifikacyjnej grupy D Ligi Mistrzów i stracili szanse na awans.

Polskim drużynom klubowym nie udało się jeszcze nigdy pokonać niemieckich w rywalizacji LM na otwartych boiskach.

Wojskowi, którzy dzień wcześniej pokonali 3:2 mistrzów Włoch HC Bra, do przerwy dotrzymywali kroku renomowanym rywalom z trzema mistrzami olimpijskimi z Pekinu i Londynu w składzie. Polacy mieli w polu nawet lekką przewagę. W trzeciej kwarcie, jako że w LM gra się cztery kwarty po 17 i pół minuty każda, ofensywa Rot-Weiss przyniosła im trzy bramki zdobyte w ciągu 11 minut. To przesądziło o losach meczu i o wyeliminowaniu Grunwaldu z dalszej rywalizacji. Do szesnastki najlepszych awansuje bowiem tylko zwycięzca grupy.

– Przynajmniej dwie bramki straciliśmy pechowo. Pierwszą po dyskusyjnej sytuacji, którą wykorzystał Christopher Zeller, podwójny mistrz olimpijski, drugą po rzucie karnym na 0:4. W całym meczu wykonywaliśmy tylko jeden krótki róg. Potknięcia w defensywie sprawiły, że przegraliśmy różnicą większą niż trzy bramki i nie zdobyliśmy żadnego punktu. Nie ulega wątpliwości, że trafiliśmy na silną grupę – mówi trener Grunwaldu Jerzy Wybieralski.

Grunwald Poznań – KTHC Rot-Weiss Kolonia 0:5 (0:0)

Bramki: Christopher Zeller – trzy (38., 42., 70. – krótki róg), Christopher Menke (49.), Tom Grambusch (54. – karny)

źródło: Polska Agencja Prasowa

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments