fot. Elżbieta Skowron
fot. Elżbieta Skowron
fot. Elżbieta Skowron

W meczu ósmej kolejki o mistrzostwo I ligi piłki ręcznej MKS Poznań przegrał na własnym boisku z zespołem SMS-u Gdańsk 24:29. Porażka boli tym bardziej, bo styl w jakim to zrobił poznański zespół, jest trudny do zaakceptowania.

Poznaniacy popełniali wręcz kardynalne błędy w obronie, a w ataku gubili piłkę za piłką. Młodzi gdańszczanie również nie grzeszyli skutecznością, ale po 18. minutach prowadzili 10:6. Miejscowi zerwali się do odrabiania strat i do przerwy udało im się doprowadzić do remisu 16:16.

Po zmianie stron gospodarze po bramce z karnego Rafała Niedzielskiego wyszli nawet na prowadzenie 18:17, ale to, co wyprawiali później, nie przystoi zespołowi, który gra w I lidze. SMS wykorzystał każdą zgubioną piłkę i z minuty na minutę budował swoją przewagę. Ostatecznie podopieczni Marcina Pilcha pokonali poznański MKS 29:24 i zainkasowali pierwsze punkty w tym sezonie.

Po takim meczu można tylko przeprosić kibiców za to, że musieli na to patrzeć. Przegraliśmy sami ze sobą. Trudno jakoś rozsądnie wytłumaczyć to, co się dzisiaj działo na boisku, ale tak w pierwszej lidze grać się nie da. Byliśmy słabsi zarówno w ataku jak i w obronie, a nasze zaangażowanie w grę pozostawia wiele do życzenia. Przegrywając ten mecz zrobiliśmy duży krok w kierunku drugiej ligi i jeśli nie zmienimy naszej gry, to tam właśnie wylądujemy – powiedział po meczu trener Doman Leitgeber.

W kolejnym spotkaniu MKS zmierzy się na wyjeździe z AZS AWF Biała Podlaska.

MKS Poznań – SMS ZPRP Gdańsk 24:29 (16:16)

MKS: D. Zarzycki, B. Badowski, R. Niedzielski 7, M. Tokaj 6, M. Kaczmarek 5, J. Kasperczak 3, B. Przedpełski 2, D. Bartłomiejczyk 1, W. Leder, K. Wach, Ł. Niedzielak, J. Pochopień, A. Żochowski, J. Perri.

źródło: mks.poznan.pl

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Piotrek
Piotrek
9 lat temu

Wydaje mi sie, ze MKS jest w tym sezonie slabo przygotowany kondycyjnie. Wszystkie porazki nastapily w koncowkach spotkan. Czyzby ktos przesadzil z przygotowaniami?