W meczu ósmej kolejki o mistrzostwo I ligi piłki ręcznej MKS Poznań przegrał na własnym boisku z zespołem SMS-u Gdańsk 24:29. Porażka boli tym bardziej, bo styl w jakim to zrobił poznański zespół, jest trudny do zaakceptowania.
Poznaniacy popełniali wręcz kardynalne błędy w obronie, a w ataku gubili piłkę za piłką. Młodzi gdańszczanie również nie grzeszyli skutecznością, ale po 18. minutach prowadzili 10:6. Miejscowi zerwali się do odrabiania strat i do przerwy udało im się doprowadzić do remisu 16:16.
Po zmianie stron gospodarze po bramce z karnego Rafała Niedzielskiego wyszli nawet na prowadzenie 18:17, ale to, co wyprawiali później, nie przystoi zespołowi, który gra w I lidze. SMS wykorzystał każdą zgubioną piłkę i z minuty na minutę budował swoją przewagę. Ostatecznie podopieczni Marcina Pilcha pokonali poznański MKS 29:24 i zainkasowali pierwsze punkty w tym sezonie.
– Po takim meczu można tylko przeprosić kibiców za to, że musieli na to patrzeć. Przegraliśmy sami ze sobą. Trudno jakoś rozsądnie wytłumaczyć to, co się dzisiaj działo na boisku, ale tak w pierwszej lidze grać się nie da. Byliśmy słabsi zarówno w ataku jak i w obronie, a nasze zaangażowanie w grę pozostawia wiele do życzenia. Przegrywając ten mecz zrobiliśmy duży krok w kierunku drugiej ligi i jeśli nie zmienimy naszej gry, to tam właśnie wylądujemy – powiedział po meczu trener Doman Leitgeber.
W kolejnym spotkaniu MKS zmierzy się na wyjeździe z AZS AWF Biała Podlaska.
MKS Poznań – SMS ZPRP Gdańsk 24:29 (16:16)
MKS: D. Zarzycki, B. Badowski, R. Niedzielski 7, M. Tokaj 6, M. Kaczmarek 5, J. Kasperczak 3, B. Przedpełski 2, D. Bartłomiejczyk 1, W. Leder, K. Wach, Ł. Niedzielak, J. Pochopień, A. Żochowski, J. Perri.
źródło: mks.poznan.pl
Wydaje mi sie, ze MKS jest w tym sezonie slabo przygotowany kondycyjnie. Wszystkie porazki nastapily w koncowkach spotkan. Czyzby ktos przesadzil z przygotowaniami?