logo-uamPierwszoligowe futsalistki KU AZS UAM Poznań w sobotę wybrały się na mecz wyjazdowy do Kościana z tamtejszym AFC. Po zwycięstwie we własnej hali 11:0, mecz wyjazdowy wydawał się być jedynie formalnością. Kibice poznańskiego zespołu, którzy dominowali takim nastawieniem, musieli się mocno zdziwić. Mecz był doprawdy ciężki i drużyna z Kościana łatwo skóry nie sprzedała.

Zespół trenera Wojciecha Weissa znów przystąpił do spotkania z AFC w mocno okrojonym składzie. Do kontuzjowanych Pawłowskiej i Sypniewskiej dołączyła Moniks Bartkowiak, która w poprzednim spotkaniu nabawiła się urazu kostki. Na mecz nie pojechały także Kłosek, Jacuk, Machnacka oraz Biegańska. Niestety w trakcie spotkania drobnych urazów nabawiły się Rura oraz Grzegorczyk i większą część spotkania oglądały z ławki rezerwowych.

Pierwsza połowa meczu rozpoczęła się obiecująco, bowiem już w 3. minucie pierwszą bramkę dla UAM zdobyła Alicja Zając. Wydawało się więc, że poznanianki kontrolować będą przebieg meczu. Kto wie czy takie rozprężenie nie zemściło się od 10. minuty meczu. Zawodniczki AFC Kościan widząc jaki problem ma drużyna UAM Poznań, ze strzeleniem kolejnej bramki ruszyła do zmasowanego natarcia. Między 14. a 18. minutą spotkania gospodynie raz po raz uderzały na bramkę strzeżoną przez poznańską bramkarkę. Gospodyniom brakowało jednak celności lub pewnymi interwencjami popisywała się Katarzyna Osiadło. Panująca sytuacja zdenerwowała wyraźnie Alicję Zając, która pod sam koniec pierwszej połowy zdecydowała się na samodzielny rajd i podwyższyła wynik na 2:0.

Druga część meczu wyglądała już dużo lepiej w wykonaniu poznanianek. Najprawdopodobniej trener Wojciech Weiss wprowadził w szatni dużo spokoju. To właśnie nowy duch w zespole pozwolił zawodniczkom UAM uporządkować grę z tyłu i na nowo można było myśleć o strzelaniu bramek. Te padły w 31. i w 32. minucie, a ich autorką była, mająca tego dnia patent na strzelanie – Alicja Zając. W ostatnich minutach o honorową  bramkę walczyły jeszcze gospodynie, jednakże do końca meczu skoncentrowana była bramkarka z Poznania i mecz zakończył się zwycięstwem zespołu UAM Poznań. Wyróżniającymi się w tym spotkaniu zawodniczkami poza Zając i Osiadło były także Joanna Gawrych  oraz Maria Jezierska.

– Zrobiłam to co do mnie należy. Cieszę się, że w taki sposób mogę o sobie przypomnieć w Poznaniu, ale to naprawdę nic niezwykłego. Strzelanie goli to moja praca i wywiązałam się z mojego obowiązku. – powiedziała po meczu bohaterka spotkania.

AFC Kościan – UAM Poznań 0:4

Bramki: Zając (3., 20., 31., 32.).

UAM: Osiadło – Gawrych, Rura, Grzechowiak, Grzegorczyk, Szumińska, Lisiecka, Zalewska, Dutkiewicz, Zając, Chojnacka, Jezierska.

źródło: http://uam-kobiety.futbolowo.pl/

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments