W zeszłym roku spotkanie pomiędzy „Warciarzami” a podopiecznymi Jarosława Araszkiewicza zostałoby okrzyknięte hitem rundy. Dziś sobotnią batalię można nazwać jedynie bitwą lidera z kolejną „przeszkodą” do awansu.
Ostatnie trzy mecze pomiędzy tymi drużynami zakończyły się remisem, jednym zwycięstwem „Zielonych” i jedną wygraną Sokołów. Wiktoria gości miała miejsce podczas rundy jesiennej bieżącego sezonu i wówczas jej skutkiem było pozbawienie „Dumy Wildy” pierwszego miejsca w trzecioligowej stawce.
Obecna sytuacja wygląda nieco inaczej z kilku względów. Po pierwsze, ewentualne powtórzenie sukcesu z jesienni przyjezdnych może jedynie spowodować „stopnienie” przewagi punktowej piłkarzy Tomasza Bekasa nad resztą klubów. Po drugie, zespół z Kleczewa nie ma już większych szans ani na wygranie rozgrywek, ani tym bardziej na spadek z ligi. I po trzecie, klub z Drogi Dębińskiej jest obecnie w doskonałej formie.
Za gospodarzami w weekendowym meczu przemawiają przede wszystkim liczby. Patrząc na statystyki to jedyną rzeczą, jaką podopieczni Araszkiewicza mogą porównywać się z dwukrotnym mistrzem Polski, jest liczba strzelonych goli, która jest nieznacznie (o dwa trafienia) mniejsza. W sobotę o 17:00 na Stadionie przy Drodze Dębińskiej szykuje się więc emocjonujący mecz. Oby pełen bramek!
