Skrzydłowy Warty Poznań Michał Ciarkowski optymistycznie podchodzi do nadchodzącego sezonu. Specjalnie dla nas opowiedział o przygotowaniach, swojej formie i nowych twarzach w zespole.
Jan Piechota, Echosportu.pl: W sobotę pierwszy mecz w sezonie 2016/17 w II lidze z Kotwicą Kołobrzeg. Jesteście gotowi?
Michał Ciarkowski: Jesteśmy gotowi. Jesteśmy przygotowani w 100%, także nic nie stoi na przeszkodzie, żeby jutro wygrać ten mecz. Długo na to czekaliśmy. Wierzyliśmy do końca, że będziemy grali w II lidze. Każdy na ten moment czekał, więc jest na tyle zmotywowany żeby jutro wyjść boisku i wygrać.
Jesienią poprzedniego sezonu był pan najlepszym piłkarzem Warty Poznań. Miał pan 10 bramek, wiele asyst. Czy w tym sezonie będzie podobnie?
Dziękuję za taką opinie. Mam nadzieję, trenuję każdego dnia. Staram się na tyle angażować w każdy trening, żeby cały czas poprawiać swoje umiejętności, rozwijać się. Zrobię wszystko, by jak najwięcej dać zespołowi, a jeśli uda się znowu być w czołówce klasyfikacji strzelców, bądź asystentów to będę się z tego bardzo cieszył.
Które miejsce w tabeli zajmie Duma Wildy w tym sezonie?
Nie chciałbym konkretnie określać miejsca. Wiadomo, że do każdego meczu chcemy podchodzić jak najlepiej. Jeżeli za tym będzie szedł dobry wynik i wysokie miejsce w tabeli to będziemy się wówczas cieszyć. Ale uważam, że nie ma się co wychylać za mocno i mówić, które miejsce zajmiemy. Poczekajmy do końca rundy, wtedy będziemy wiedzieć więcej i wtedy składać jakieś deklaracje.
Co pan powie o transferach? Były to raczej uzupełnienia luk po piłkarzach, którzy odeszli z zespołu czy raczej może dzięki tym zmianom personalnym klub przystąpi do rozgrywek mocniejszy niż w III lidze?
Wydaje mi się, że mocniejszy, bo wzmocnili nas zawodnicy na pozycje, na które potrzebowaliśmy wsparcia. Po wszystkich treningach i meczach kontrolnych oceniam, że ci piłkarze to zdecydowanie wzmocnienia dla drużyny, ponieważ podnieśli jakość na tych pozycjach, na których grają i myślę, że to przełoży się na spotkania ligowe.