W sobotnim meczu w hali przy Zagajnikowej AZS UAM Poznań pokonał NTS Trójka Nakło 3:0 w 8. kolejce II Ligi siatkówki mężczyzn. To trzecie domowe zwycięstwo podopiecznych Damiana Lisieckiego.
Już po pierwszych punktach spotkania siatkarze i kibice zgromadzeni na trybunach przekonali się, że mecz z drużyną z Nakła nie będzie należał do łatwych. Przez pół pierwszego seta zawodnicy AZS-u musieli gonić gości, aby po bardzo nerwowej końcówce wygrać przewagą do 25.
– W końcówkach naprawdę trzeba wspiąć się na wyżyny i pokazać to co najlepsze. Na szczęście udało nam się przeciwstawić stresowi – mówi Kamil Radzikowski, zawodnik UAM Poznań.
Niesieni zwycięstwem w pierwszej partii gospodarze z łatwością wygrali drugiego seta do 15, a trzeci, ostatni set spotkania, po małych problemach, do 23. To trzecie z rzędu wygrane przez AZS UAM Poznań spotkanie na własnym boisku. MVP spotkania po raz drugi z rzędu został Damian Piórkowski.
– Gra momentami była trochę szarpana. Za dużo błędów popełnianych w zagrywce, ale ostatecznie wygraliśmy, mamy trzy punkty i to jest najważniejsze – podsumował spotkanie libero gospodarzy Rafał Mucha.
Zwycięstwa u siebie są dla AZS-u szczególnie ważne, patrząc na wyjazdową formę drużyny, która obecnie daje wiele do życzenia. Kolejne spotkanie drużyny Damiana Lisieckiego odbędzie się w Świnoujściu 28 listopada. Oby tym razem udało się przełamać pasmo wyjazdowych porażek.
AZS UAM Poznań – NTS Trójka Nakło 3:0 (27:25, 25:15, 25:23)
AZS UAM: Kacper Jankowski, Przemysław Sas, Kamil Radzikowski, Bartosz Sobstyl, Miłosz Lipski, Damian Piórkowski, Radosław Róg, Mateusz Dymecki, Rafał Mucha (L), Marcin Szczechowicz, Bartosz Konsek, Damian Lisiecki
Trójka Nakło: Karol Sowiński, Tomasz Piniarski, Mateusz Rogaliński, Tomasz Marach, Mateusz Kiersznicki, Łukasz Blamowski, Michał Górecki, Konrad Richter, Maciej Tomczyński, Adrian Giers (L), Miłosz Płomiński (L)
