Energetyk Poznań wygrał 3:1 z SKF Politechniką Poznań w derbach stolicy Wielkopolski na inaugurację II ligi siatkówki kobiet. Spotkanie zgromadziło nadkomplet publiczności.
W dość przestarzałej hali u zbiegu ulic Bukowskiej i Grunwaldzkiej w sobotni wieczór miały miejsce derby Poznania w siatkówce kobiet. Energetyk podejmował debiutującą na tym szczeblu rozgrywek Politechnikę.
Hala mogąca pomieścić około 70 osób, niemal „trzeszczała w szwach”. Na widowni pojawiło się ponad setka spragnionych siatkówki kibiców. Wszyscy którzy przybyli na derby nie mogli żałować swojej decyzji. Widowisko stało na całkiem niezłym poziomie. Gospodynie, co prawda wygrały 3:1, ale nie był to mecz jednostronny.
Jak można było się przekonać patrząc na trybuny zapotrzebowanie na siatkówkę w Poznaniu jest. Pytanie brzmi kiedy stolica Wielkopolski doczeka się obiektu z prawdziwego zdarzenia? I nie chodzi tu o miejsce ponad miarę, ale wielofunkcyjną halę na 3-4 tysiące osób. Koszykarki i koszykarze, piłkarki i piłkarze ręczni, siatkarki, doprawdy wstyd, że w mieście, które szumnie reklamuje się hasłem „Poznań stawia na sport” takowej nie ma.
Energetyk Poznań – SKF Politechnika Poznań 3:1 (25:16, 25:18, 23:25, 26:24)