Rzut karny skutecznie wykonany przez Wojciecha Onsorge podczas meczu Warta Poznań - Start Warlubie / fot. Irek Pindral

„Zieloni” po dwóch ostatnich zwycięskich wyjazdach podejmą na własnym terenie brodnicką Spartę. Widowisko to będzie można zobaczyć w sobotę o 17:00 w „Ogródku” czyli przy Drodze Dębińskiej 12.

Czternaście punktów, trzynaście strzelonych bramek, pięć straconych i drugie miejsce w tabeli – to statystyki Warty w tym sezonie. Natomiast „Gialloneri” dotychczas zgromadzili dziewięć oczek, trafiając przy tym jedenaście razy do siatki, a sześć goli tracąc. Statystycznie faworytem jest więc „Duma Wildy”. Co więcej, ostatni raz kiedy piłkarze z Brodnicy zajechali do stolicy Wielkopolski, wracali bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej.

Porównując szkoleniowców obydwu drużyn także można napisać, że przewagę ma zespół z Dolnej Wildy. Trener Tomasz Bekas może pochwalić się ponad czterdziestoma występami w Ekstraklasie, o czym Maciej Grzybowski mógłby tylko pomarzyć.

Fakt, że były piłkarz m.in. Lecha Poznań nie ma dużego doświadczenia w samej trenerce. Dotąd szkolił tylko futbolistów Wełny Skoki i „Warciarzy”, jest to jego trzeci rok w roli menadżera piłkarskiego. W Sparcie zaś panuje równie niedoświadczony szkoleniowiec, choć jest o pięć lat młodszy od swojego sobotniego rywala – ma 35 wiosen. Dotychczas kojarzony był z pracą w Lechu Rypin i obecnie w Sparcie.

Przypomnijmy, że Warta Poznań to mistrz ligi z sezonu 2014/15, a piłkarze z Brodnicy w zeszłym sezonie uplasowali się na piątym miejscu w stawce. Kto wygra tym razem i zdobędzie trzy punkty? Odpowiedź w sobotę o 17:00 przy DD12.

 

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments