W sobotę odbędzie się na mecz na szczycie szczytów. Lider kontra wicelider, mistrz ligi kontra beniaminek. Mowa oczywiście o batalii, która odbędzie się przy DD12 pomiędzy Wartą Poznań a Pelikanem Niechanowo.
Faworytem weekendowego spotkania będzie oczywiście dwukrotny mistrz Polski, ale goście będą mieli wielką szanse na powrót do domu ze zdobyczą punktową. I nie wykluczone, że będzie to komplet oczek.
Pelikan jest tegoroczną rewelacją rozgrywek. Klub, który jeszcze w zeszłym sezonie grał w IV lidze, w tym roku nie daje szans takim zespołom jak Polonia Środa Wielkopolska czy Nielba Wągrowiec. W rundzie wiosennej jeszcze nie przegrali, zremisowali tylko raz. Mecz pomiędzy podopiecznymi Sławomira Majaka a „Zielonymi” można nawet nazwać spotkaniem o sześć punktów, bo w razie zwycięstwa piłkarzy z Niechanowa zmniejszą oni stratę do lidera do jednego oczka.
„Warciarze” natomiast do batalii przystąpią w mieszanych nastrojach. Z jednej strony cały czas są na pierwszym miejscu w tabeli, mimo słabej postawy. Z drugiej zaś w środę odpadli z okręgowego Pucharu Polski, przegrywając w półfinale z Polonią Środa Wielkopolska 1:3. Warto jednak zaznaczyć, że Tomasz Bekas wystawił na mecz pucharowy całkowicie rezerwowy skład.
Kto zwycięży? Nie sposób zgadnąć. Wiadomo tylko, że o 16:00 w sobotę na Stadionie przy Drodze Dębińskiej będzie można zobaczyć crème de la crème trzecioligowego futbolu.