Warta Poznań - fot. Irek Pindral

W sobotę, 3 października o 16:00 na stadionie przy Drodze Dębińskiej zostanie rozegrane spotkanie między Wartą, a wągrowiecką Nielbą. Czyli pomiędzy wiceliderem a szóstym zespołem w tabeli.

– Mecz nie należał do łatwych w końcu graliśmy z drużyną, która jest teraz w bardzo dobrej formie i nie przegrała jeszcze w tym sezonie – takie zdanie wypowiedział Adrian Laskowski, piłkarz „Dumy Wildy”, po zeszłotygodniowej batali z Jarotą Jarocin, która skończyła się remisem 0:0. Przypomnijmy, że to właśnie lider III-ligowej stawki zatrzymał marsz „Zielonych” w górę tabeli i zakończył passę kilku spotkań bez jakiejkolwiek straty punktowej.

– Szanujemy ten punkt zdobyty na trudnym terenie. Nadal jesteśmy drużyną niepokonaną i interesuje nas tylko pierwsze miejsce w tabeli – dodał pomocnik dwukrotnego mistrza Polski.

Nie można jednak napisać, że futboliści z Jarocina przystąpią do walki w gorszych nastrojach. Zwycięstwo w zeszłą sobotę z Ostrovią Ostrów Wielkopolski 2:1, na własnym terenie, pozwala „Żółto-Czarnym” na chwilę pomyśleć o tym, co dzieje się w czubie tabeli, a nie na krawędzi strefy spadkowej. Chociaż trzeba przyznać, że o ile podopiecznym trenera Radosława Kołackiego dobrze idzie na Stadionie im. Stanisława Bąka w Wągrowcu, o tyle na wyjazdach wypadają zdecydowanie gorzej. Czterokrotnie jako goście walcząc w tym sezonie o punkty, zdobyli… jeden.

Co gorsza dla Nielby, „Warciarze” Tomasza Bekasa w roli gospodarzy w tych rozgrywkach jeszcze nie przegrali. Ale kto wie, może właśnie z „Żółto-Czarnymi” będzie ten pierwszy raz? A może „Zieloni” obronią poznańską twierdzę? Odpowiedź już w sobotę.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments