Lech Poznań - Ruch Chorzów - fot. Irek Pindral

Lech Poznań zaledwie trzy dni po przegranym meczu w Gdańsku z Lechią rozegra kolejne spotkanie. Tym razem w środę na wyjeździe z Ruchem Chorzów, a stawką pojedynku będzie ćwierćfinał Pucharu Polski. Początek tego starcia o 20.45.

Lechici nie mieli wiele czasu na rozpamiętywanie pechowej porażki z Lechią. Poznaniacy w niedzielę byli zespołem lepszym, ale samobójcza bramka Macieja Wilusza w końcówce spotkania zniweczyła marzenia nawet o jednym punkcie. Przegrana zakończyła także passę pięciu meczów bez porażki Kolejorza.

Już w środę będzie szansa, by ponownie wkroczyć na ścieżkę zwycięstw. Tym razem stawka będzie wyższa niż ligowa wygrana. Lech zagra w 1/8 finału Pucharu Polski z Ruchem. Wobec odpadnięcia we wcześniejszych rundach kilku faworytów to w poznaniakach upatruje się głównego pretendenta do trofeum. Również kibice nie wyobrażają sobie innego wyniku niż awansu ich drużyny do ćwierćfinału rozgrywek.

Po ostatnim pucharowym spotkaniu z Podbeskidziem, wygranym przez Kolejorza 3:0 w Bielsku-Białej, nastąpiła wspomniana wcześniej passa meczów bez porażki. Powtórka z rozrywki mile widziana.


Przeciwnikiem Kolejorza w środę będzie Ruch. Chorzowianie również zaczęli od 1/16 finału Pucharu Polski, ale musieli się więcej natrudzić, by wyeliminować pierwszoligowy Stomil Olsztyn. Rozstrzygnięcie padło dopiero po dogrywce i karnych, które Niebiescy wygrali 7:6.

W Lotto Ekstraklasie Ruch gra ostatnio w kratkę. W pięciu ostatnich meczach dwukrotnie wygrywał (po 2:1 z Wisłą Kraków i Śląskiem Wrocław, oba na wyjeździe), raz zremisował (1:1 z Cracovią) i dwa razy przegrał (0:2 z Legią Warszawa i 0:1 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, oba u siebie). Jak widać stadion w Chorzowie nie jest ostatnio atutem gospodarzy.


W letnim okienku transferowym sporo było zmian kadrowych w Ruchu. Do zespołu przyszli m.in. bramkarz Libor Hrdlicka (Dynamo Tbilisi); obrońcy Marcin Kowalczyk (FK Tosno) i Adam Pazio (Podbeskidzie); pomocnicy Piotr Ćwielong (VfL Bochum), Miłosz Przybecki, Michał Walski (obaj Pogoń Szczecin) czy napastnicy Jakub Arak (Zagłębie Sosnowiec) oraz Eduards Visnakovs (Westerlo).

Największą stratą było odejście Mariusza Stępińskiego do FC Nantes. Z zespołem pożegnali się także m.in. Matus Putnocky (odszedł właśnie do Lecha), Marek Szyndrowski, Tomasz Podgórski, Maciej Iwański, Marek Zieńczuk czy Michał Efir.


W ostatnim meczu obu drużyn na zakończenie poprzedniego sezonu Lech wygrał u siebie 3:0, a bramki zdobywali Kamil Jóźwiak, Karol Linetty i Maciej Gajos. Z kolei kiedy te dwa zespoły potykały się w Chorzowie również lepszy był Kolejorz. Wtedy padł wynik 3:1 dla gości, gole strzelali Darko Jevtić (dwa) i Gajos oraz Stępiński.

Warto dodać, że rok temu w 1/8 finału Pucharu Polski także stanęły naprzeciwko siebie Lech i Ruch. Wtedy jednak grano w Poznaniu, a lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 1:0 po samobójczym trafieniu Rafała Grodzickiego.


W środę możemy się spodziewać zmian w składzie lechitów, co zapowiedział trener Nenad Bjelica. Na pewno nie zagrają kontuzjowani Paulus Arajuuri, Dariusz Dudka i Nicki Bille Nielsen. W Poznaniu został także Tamas Kadar, który zawiódł w Gdańsku. W meczowej osiemnastce znaleźli się z kolei Marcin Wasielewski i Kamil Jóźwiak.

W zespole Ruchu na pewno nie zagrają Michał Koj i Łukasz Surma. Obrońca w niedzielę trafił do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu, a pomocnik zmaga się z urazem stawu skokowego. Nie wystąpi także rekonwalescent Michał Helik.


przypuszczalne składy

Ruch: Wojciech Skaba – Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Marcin Kowalczyk, Paweł Oleksy – Łukasz Hanzel, Maciej Urbańczyk – Miłosz Przybecki, Patryk Lipski, Piotr Ćwielong – Jakub Arak

nieobecni: Michał Koj, Michał Helik, Łukasz Surma (kontuzje)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Jan Bednarek, Robert Gumny – Łukasz Trałka, Radosław Majewski – Maciej Makuszewski, Darko Jevtić, Dariusz Formella – Dawid Kownacki

nieobecni: Paulus Arajuuri, Dariusz Dudka, Nicki Bille Nielsen (kontuzje), Tamas Kadar (decyzja trenera)


Początek meczu w środę 21 września o godzinie 20.45. Bezpośrednia transmisja w Polsat Sport.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments