Lech Poznań w czwartek pokonał Videoton 3:0 i jest już jedną nogą w fazie grupowej Ligi Europy. Zanim jednak pojedzie na mecz rewanżowy na Węgry, by przypieczętować awans rozegra jeszcze w niedzielę ligowe spotkanie. A przeciwnikiem będzie aktualny lider Ekstraklasy Piast Gliwice.
Lech przeżywał ostatnio kryzys formy. Zaledwie jedno zwycięstwo w pięciu ligowych meczach, aż trzy porażki i niska pozycja w tabeli musiało budzić niepokój kibiców. Zwłaszcza, że tydzień temu Kolejorz nie miał nic do powiedzenia w starciu z beniaminkiem Zagłębiem Lubin, przegrywając 1:2.
W czwartek jednak poznaniacy wysoko pokonali mistrza Węgier Videoton 3:0 i są już bardzo blisko awansu do fazy grupowej Ligi Europy. Oprócz wyniku kolejną dobrą wiadomością był powrót kontuzjowanych piłkarzy. Wydaje się, że Barry Douglas, Kasper Hämäläinen i Szymon Pawłowski problemy ze zdrowiem mają już za sobą. A ile znaczą dla ofensywy lechitów mogliśmy się przekonać podczas spotkania.
Rywalem Kolejorza w niedzielę będzie Piast Gliwice. Śląski klub dość niespodziewanie jest liderem Ekstraklasy, w pięciu ligowych meczach cztery razy odniósł zwycięstwo i tylko raz przegrał. Na inaugurację sezonu gliwiczanie wygrali u siebie z beniaminkiem Termaliką Bruk-Bet Niecieczą 1:0. W drugiej kolejce zaś przegrali w Chorzowie z Ruchem 0:2. Jednak później już tylko wygrywali, kolejno w Gliwicach z Górnikiem Zabrze 3:2, w Krakowie z Cracovią 2:1, a tydzień temu u siebie pokonali Legię Warszawa 2:1. Najlepszym strzelcem zespołu jest pozyskany w letniej przerwie, na zasadzie wypożyczenia, ze Sparty Praga Martin Nespor. Czech zdobył już cztery bramki i jest w czołówce klasyfikacji strzelców Ekstraklasy.
W Gliwicach przed sezonem dokonano kadrowej rewolucji. Z klubem pożegnało się kilku znanych zawodników jak choćby Kamil Wilczek, król strzelców poprzedniego sezonu, który odszedł do włoskiego Carpi. Ponadto do Jagiellonii Białystok przeniósł się Konstantin Wassiljew, a Tomasz Podgórski do Ruchu Chorzów. Z głośniejszych nazwisk, które Piast pozyskał można wymienić Patrika Mraza z Górnika Łęczna, Josipa Barisicia z Zawiszy Bydgoszcz czy wspomnianego wcześniej Nespora. W piątek z kolei klub potwierdził pozyskanie Mateusza Maka z GKS Bełchatów.
W ostatnim spotkaniu obu drużyn lepszy okazał się Piast, który w Gliwicach wygrał 3:2. Spotkanie było emocjonujące do samego końca. Lech prowadził już po trzech minutach po golu Pawłowskiego, ale po przerwie gospodarze bardzo szybko wyszli na prowadzenie po golach Wilczka i Bartosza Szeligi. Goście doprowadzili do remisu po trafieniu Kamińskiego, ale w końcówce pogrążył ich Podgórski.
Przy Bułgarskiej oba zespoły zmierzyły się na inaugurację poprzedniego sezonu. Lech wysoko wygrał z Piastem 4:0, a hat-trickiem popisał się, nieobecny już w Poznaniu, Vojo Ubiparip. Jednego gola dołożył Dawid Kownacki.
Sytuacja kadrowa Lecha jest dużo lepsza niż jeszcze tydzień temu. Do zespołu po kontuzjach wrócili Barry Douglas, Kasper Hämäläinen i Szymon Pawłowski, a uraz Gergö Lovrencscisa odniesiony w meczu z Zagłębiem nie okazał się poważny. Niestety w starciu z Videotonem kostkę skręcił Marcin Robak i będzie musiał pauzować przez kilka tygodni. Dołączył więc do Darko Jevticia i Dawida Kownackiego, którzy także są niezdolni do gry. Za czerwoną kartkę ze spotkania z Koroną Kielce jeszcze jeden mecz musi pauzować Dariusz Dudka.
Dużo większe pole manewru ma trener Piasta Radoslav Latal. Do treningów wrócili już Hebert, Sasa Zivec, Bartosz Szeliga oraz Kamil Vacek i powinni być brani pod uwagę przy ustalaniu składu. Znak zapytania pojawia się przy świeżo pozyskanym Maku, który podobno jest już zdrowy i zdolny do gry.
przypuszczalne składy
Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Tamas Kadar, Marcin Kamiński, Barry Douglas – Łukasz Trałka, Karol Linetty – Gergö Lovrencics, Kasper Hämäläinen, Szymon Pawłowski – Denis Thomalla
nieobecni: Darko Jevtić, Dawid Kownacki, Marcin Robak (kontuzje)
Piast: Jakub Szmatuła – Marcin Pietrowski, Kornel Osyra, Hebert, Patrik Mraz – Bartosz Szeliga, Radosław Murawski, Kamil Vacek, Sasa Zivec – Josip Barisić, Martin Nespor
niepewni: Mateusz Mak
