Sisi na testach medycznych / fot. Lech Poznań / lechpoznan.pl / Adam Ciereszko.

Transferowa karuzela ruszyła w Lechu Poznań. Pierwszym zimowym wzmocnieniem ma być Hiszpan Sisinio Gonzalez Martinez, który w piątek przejdzie testy medyczne. Z wypożyczeń wrócili do klubu Maciej Wilusz i Mateusz Lis, z kolei w Poznaniu nie zagrają już Kasper Hämäläinen, Maciej Gostomski i David Holman.

Lech jest bardzo blisko pozyskania pierwszego piłkarza w zimowym okienku transferowym. Ma nim być Sisinio Gonzalez Martinez, znany jako Sisi. Hiszpan w czwartek przyleciał do Poznania, a w piątek ma przejść testy medyczne. Jeśli wypadną pozytywnie zawodnik podpisze półroczny kontrakt z Kolejorzem, z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata.

29-latek jest wychowankiem Valencii, w jej barwach jednak nigdy nie zadebiutował. Grał za to w innych hiszpańskich klubach – Realu Valladolid, Recreativo Huelva oraz Osasunie Pampeluna, zarówno w Primera (89 meczów, 44 bramki, 3 asysty), jak i Segunda Division (109 meczów, 7 goli, 1 asysta). Ostatnie pół roku spędził z kolei w koreańskim Suwon FC.

Sisi jest uniwersalnym piłkarzem, może grać zarówno w ataku, na środku i boku pomocy, a nawet lewej obronie. Jego sprowadzenie to w głównej mierze pomysł trenera Jana Urbana, który spotkał piłkarza podczas pracy w Osasunie. Zawodnik był wówczas jego podopiecznym. – Trener Urban był pierwszą osobą, która się ze mną skontaktowała. Rozmawialiśmy o transferze po raz pierwszy już trzy miesiące temu, potem doszło do rozmów z klubem i ustalenia warunków kontraktu – powiedział Hiszpan.

[divider]

Lech zdecydował się także wzmocnić obronę poprzez… skrócenie wypożyczenia Macieja Wilusza do Korony Kielce. Piłkarz miał pozostać w tym zespole do końca sezonu, ale Kolejorz zdecydował o jego wcześniejszym powrocie do Poznania. Wpływ na tę decyzję na pewno miał fakt, że  defensor szybko wywalczył miejsce w podstawowym składzie kielczan i odbudował swoją formę.

– Najważniejszym celem, jaki chcieliśmy osiągnąć wypożyczając Macieja Wilusza do Korony Kielce był możliwie najbardziej skuteczny powrót zawodnika do formy po leczonej przez pół roku kontuzji. Szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszej jedenastce. To prawdziwy profesjonalista, podchodzi do swojego zawodu w sposób wzorowy. Jestem przekonany, że będzie mocno walczył o miejsce w wyjściowym składzie trenera Urbana – powiedział wiceprezes Lecha Piotr Rutkowski.

[divider]

Do Poznania wróci także Mateusz Lis. Bramkarz był wypożyczony do Miedzi Legnica, jednak wobec odejścia Macieja Gostomskiego zostanie ściągnięty z powrotem i włączony do kadry pierwszego zespołu. W barwach pierwszoligowca rozegrał sześć meczów, był powoływany do młodzieżowej reprezentacji Polski.

– Byliśmy przygotowani na to, że Maciej Gostomski może nie przyjąć naszej propozycji przedłużenia kontraktu i odejdzie Lecha. Jego miejsce w zespole zajmie Mateusz, który wraca z wypożyczenia i zamknie kadrę bramkarzy na rundę wiosenną. Będzie ją tworzył wspólnie z Jasminem Buriciem i Krzysztofem Kotorowskim – powiedział asystent trenera i trener bramkarzy Andrzej Dawidziuk.

[divider]

Wraz z końcem roku zakończyło się wypożyczenie do norweskiego Stabaek IF Muhameda Keity. W jego barwach piłkarz rozegrał 13 meczów i zdobył 3 bramki. Nie wystarczyło to jednak, by przekonać władze klubu do jego wykupienia. Norweg wiosną jednak nie będzie grał w Poznaniu, gdyż został ponownie wypożyczony. Na kolejne pół roku trafi do Strømsgodset IF, a więc klubu, z którego Kolejorz go pozyskał. Norweski klub ma prawo pierwokupu po zakończeniu okresu wypożyczenia.

[divider]

Z klubem wraz z końcem roku pożegnało się trzech piłkarzy. Największa stratą na pewno jest odejście Kaspra Hämäläinena. Fin niemal od początku swojej przygody z Lechem był wyróżniającym się piłkarzem. Do Poznania trafił zimą 2013 roku, w ciągu dwóch lat zagrał dla Kolejorza 131 meczów i strzelił 36 goli. Nominalny ofensywny pomocnik, jednak często grał w ataku ze względu na swoje warunki fizyczne. Piłkarz nie zdecydował się na przedłużenie wygasającego z końcem grudnia kontraktu i szuka nowego klubu. W Poznaniu pozostawił miłe wspomnienia nie tylko formą sportową, ale także postawą poza boiskiem. To wszystko może jednak się zmienić, jeśli potwierdzą się plotki łączące Hämäläinena z Legią Warszawa.

[divider]

31 grudnia wygasł także kontrakt z klubem Macieja Gostomskiego, wcześniej bramkarz nie zdecydował się przedłużyć umowy na warunkach zaproponowanych przez Lecha. Kilka dni później bramkarz został nowym piłkarzem szkockiego drugoligowca Rangers FC. W Poznaniu zostanie zapamiętany głównie z dwóch meczów. W pierwszym jego interwencja w wyjazdowym spotkaniu z Lechią Gdańsk w poprzednim sezonie uratowała Lechowi trzy punkty i poważnie przybliżyła go do mistrzowskiego tytułu. W drugim, już w obecnych rozgrywkach, fatalnie zaprezentował się w przegranym 2:5 pojedynku z Cracovią w Krakowie, gdzie sprokurował rzut karny i zaliczył wiele niepewnych interwencji.

[divider]

Wiosną w Lechu kibice nie obejrzą już także Davida Holmana. Wraz z końcem roku zakończyło się jego wypożyczenie z węgierskiego Ferencvarosu Budapeszt, a poznaniacy nie zdecydowali się skorzystać z prawa pierwokupu. Pobyt Węgra w Poznaniu nie był zbyt udany, właściwie tylko w jednym meczu dał się zapamiętać z dobrej strony, gdy w Pucharze Polski w spotkaniu z pierwszoligową Olimpią Grudziądz zdobył dwie bramki.

źródło: lechpoznan.pl

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments