Tamas Peto - fot. Irek Pindral

– W naszej drużynie nastąpiła wielka zmiana, chociaż wynik jej nie pokazuje. Nie mogę być niezadowolony, gdybyśmy mieli więcej szczęścia to może inaczej by się to skończyło – mówił po spotkaniu z Lechem Poznań trener Videotonu Tamas Peto.

Węgierski szkoleniowiec przyznał, że przebieg meczu go nie zaskoczył, bo spodziewał się silnego Lecha. Uważał także, iż jego zespół zagrał niezłe spotkanie i zabrakło mu trochę szczęścia. – Mecz przebiegał tak, jak się spodziewałem. Lech był mocnym zespołem, ale nie mogę powiedzieć, że jestem niezadowolony. Moja drużyna w porównaniu do poprzednich tygodni się rozwinęła i zanotowała całkiem dobry występ. Nie mieliśmy szczęścia, próbowaliśmy stwarzać sytuacje, mieliśmy okazje przy stanie 0:0 i w końcówce pierwszej połowy. Nie udało nam się strzelić, Lechowi tak, więc wynik mówi sam za siebie.

Trener Peto zwracał uwagę na to, że w Videotonie nastąpiła zmiana, choć końcowy rezultat tego nie pokazał. Węgrzy jeszcze postarają się napsuć Lechowi krwi w rewanżu. – W naszej drużynie nastąpiła wielka zmiana, chociaż wynik jej nie pokazuje. Tak jak mówiłem przed chwilą nie mogę być niezadowolony. Gdybyśmy mieli więcej szczęścia to może inaczej by się to skończyło. Ale mimo wszystko uważam, że byliśmy godnym przeciwnikiem dla Lecha, postaramy się przygotować do następnego meczu i zobaczymy co będzie dalej.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments