Szczypiorniści MKS Poznań wracają na ligowe parkiety. Po ponad miesięcznej przerwie w rozgrywkach drugą rundę zainaugurują przed własną publicznością. W 14. kolejce drugiej ligi w grupie I zmierzą się z SKS Orlik Brzeg.
Przeciwnicy poznaniaków zajmują obecnie przedostatnią pozycję w tabeli z zaledwie jednym zwycięstwem i remisem w rozgrywkach. Z kolei MKS Poznań pierwszą rundę rozgrywek zakończył jako lider tabeli.
W pierwszej rundzie poznaniacy pokonali wysoko na wyjeździe SKS Orlik Brzeg 39:17 (20:6). Z pewnością będą chcieli powtórzyć dobry wynik z inauguracji ligi. – Spotkanie w Brzegu w pierwszej rundzie bardzo dobrze się dla nas ułożyło. Wyszliśmy mocno skoncentrowani na boisko, byliśmy skuteczni w ataku oraz bardzo dobrze funkcjonowała nasza obrona. Myślę, że w rewanżu musimy zagrać tak samo – postawić przeciwnikowi bardzo mocne warunki w obronie oraz zamieniać na bramki akcje z kontrataków – mówi Michał Kasperczak.
– Orlik Brzeg to młody, ambitny zespół i z pewnością będzie walczył do ostatniego gwizdka sędziego. Musimy zapomnieć o wyniku pierwszego spotkania i do tych zawodów podejść maksymalnie skoncentrowani. Wychodzimy na boisko będąc w roli faworyta, a zarazem lidera rozgrywek. To powoduje wyzwolenie dodatkowych sił i determinacji w każdym przeciwniku z jakim przyjdzie nam grać. Musimy wykazać niezwykłą dojrzałość w każdym elemencie gry – kończy rozgrywający MKS Poznań.
Początek ligowego spotkania przy ul. Newtona w najbliższą sobotę o godz. 18.00.
