MKS Poznań coraz bliżej uniknięcia baraży

Piłkarze ręczni MKS Poznań wygrali u siebie z AZS AWF Biała Podlaska 27:23. To ich piąte zwycięstwo w ostatnich sześciu spotkaniach. Dzięki ostatnim wynikom podopieczni trenera Domana Leitgebera są coraz bliżej uniknięcia gry w barażach o pozostanie w 1. lidze.

AZS AWF Biała Podlaska zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i nie ma już żadnych szans na pozostanie na zapleczu PGNiG Superligi. Poznaniacy długo budzili z wiosennego letargu. Dość powiedzieć, że czwartą bramkę dla swojego zespołu zdobył dopiero po kwadransie gry Wojciech Leder. W tym momencie poznaniacy przegrywali 4:5. Miejscowi całkiem nieźle bronili, ale kompletnie nie mieli pomysłu, jak pokonać dobrze spisującego się w bramce gości Damiana Chmurskiego. W drugiej części pierwszej odsłony było trochę lepiej, ale do szatni oba zespoły schodziły przy wyniku 11:11.

Po zmianie stron gospodarze zagrali zdecydowanie lepiej, a przede wszystkim skuteczniej. Po dwóch bramkach Jakuba Pochopienia i kontrze Antoniego Żochowskiego czerwono-czarni prowadzili już 20:15. I gdy wydawało się, że pójdą za ciosem, przydarzył im się przestój w grze, który skrzętnie wykorzystali goście. Zdobyli trzy bramki z rzędu i było już tylko 20:18. Na szczęście poznaniacy uspokoili trochę emocje, wrócili do dobrej gry i odskoczyli rywalowi na cztery trafienia. Ostatnią bramkę meczu zdobył najmłodszy w ekipie MKS Patryk Maćkowiak, ustalając wynik spotkania na 27:23.

Do końca sezonu zostały cztery kolejki. Dwa ostatnie zespoły czeka bezpośredni spadek do II ligi, a trzeci od końca rozgrywa baraż. Nie dotyczy to jednak drużyny SMS ZPRP, która nie może spaść z I ligi. Dlatego zajmujący obecnie 11. miejsce MKS jest zagrożony barażem. Poznaniacy do Realu Astromal Leszno tracą dwa, a do Vetrex Sokoła Kościerzyna trzy punkty. Z tymi klubami MKS jeszcze się zmierzy.

MKS Poznań – AZS AWF Biała Podlaska 27:23 (11:11)

MKS: D. Zarzycki, B. Badowski – M. Tokaj, J. Pochopień, K. Martyński po 5, D. Bartłomiejczyk 4, W. Leder 3, J. Kasperczak, A. Żochowski, T. Łączkowiak, P. Maćkowiak i Ł. Niedzielak po 1, D. Komisarek.