Marcin Robak w meczu z Arką Gdynia / fot. Irek Pindral

– Arka grała konsekwentnie w obronie i dowiozła bezbramkowy remis. Szybko zdobyta bramka z Ruchem pomogła nam, musieli odrabiać straty. Tutaj było inaczej, cofnęli się i liczyli na kontry – mówił po meczu z Arką Gdynia napastnik Lecha Poznań Marcin Robak.

Snajper Kolejorza tym razem nie zdobył bramki, podobnie jak żaden z jego kolegów. To sprawiło, że poznaniacy tylko bezbramkowo zremisowali z Arką. – Nie udało nam się zdobyć dziś bramki, która dałaby nam trzy punkty. Ciężki mecz, mimo, że prowadziliśmy grę to tych sytuacji stuprocentowych pod bramką przeciwnika brakowało. Ciężko było dojść do sytuacji strzeleckich czy mi czy kolegom z ofensywy. Dochodziliśmy do pola karnego, ale brakowało ostatniego podania, żeby znaleźć drogę do bramki. Dobrze zagrała cała formacja defensywna Arki, na dużo nam nie pozwolili.

W pierwszej połowie Szymon Pawłowski miał znakomitą okazję do strzelenia gola, trafił jednak tylko w poprzeczkę. Gdyby Lech objął prowadzenie oglądalibyśmy wtedy zupełnie inny mecz. Tak się jednak nie stało, gdynianie wraz z upływem spotkania coraz lepiej się bronili i udało im się dowieźć remis do końca. – Szkoda tej sytuacji Szymka, wiadomo, że gdyby piłka wpadła to musieliby odrabiać straty i mecz inaczej by wyglądał. A tak było 0:0, Arka grała konsekwentnie w obronie i dowiozła bezbramkowy remis. Szybko zdobyta bramka z Ruchem pomogła nam, musieli odrabiać straty. Tutaj było inaczej, Arka cofnęła się i liczyła na kontry. My próbowaliśmy w ataku pozycyjnym odnaleźć się przed polem karnym, ale nie udało nam się.

Robak nie miał w niedzielę łatwego zadania. Obrońcy rywala bardzo dobrze go pilnowali nie dając dojść do strzału. – Czy to na krótki czy długi słupek zawsze było dwóch, trzech obrońców przy mnie i wybijali piłkę – W jednej sytuacji z kolei w kontrataku źle podawał do napastnika Darko Jevtić. – Już miałem okazję rozmawiać z Darko, gdzie praktycznie mógł mi podać na strzał. Myślał jednak, że jeszcze pójdę za obrońcę, szkoda, wybrał tak, a nie inaczej.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments