Lech Poznań od najbliższego poniedziałku będzie przebywał na mini-zgrupowaniu w Międzychodzie. Zakończy się ono w środę sparingiem z miejscową Wartą w ramach akcji „Lech na Landach”.
Trener Maciej Skorża mimo, że objął zespół 1 września nadal nie miał okazji zobaczyć na boisku wszystkich swoich podopiecznych. Wszystko przez kontuzje i wyjazdy piłkarzy na reprezentacje. Do sobotniego meczu z Jagiellonią Białystok pozostały dwa dni treningów, a to zbyt mało czasu, by spokojnie popracować z zawodnikami.
Stąd pomysł, by w przyszłym tygodniu zespół udał się na mini-zgrupowanie do Międzychodu. Piłkarze i sztab szkoleniowy przebywając w jednym miejscu będą mieli okazję poznać się nawzajem, a także spokojnie popracować nad formą. Wszystko zostanie połączone z akcją „Lech na Landach” i sparingiem z Wartą Międzychód, aktualnie IV-ligowcem.
– Przez te dni pobędziemy w swoim gronie i to jest dobry moment, by wzajemnie lepiej się poznać. Poza aspektem szkoleniowym będzie to bardzo ważne, bo do tej pory tylko na jednym treningu miałem do swojej dyspozycji wszystkich zdrowych piłkarzy. W tej rundzie planuję więcej takich mini-zgrupowań. Jestem przekonany, że to pomoże nam wejść na właściwe tory – mówi trener Lecha Maciej Skorża.
Mecz odbędzie się w środę, 17 września o godzinie 16:30. Na trybunach stadionu przy ulicy Langowicza będzie mogło zasiąść maksymalnie 1000 kibiców. Dla miejscowych kibiców będzie to szansa, by z bliska zobaczyć swoich ulubieńców, przyjrzeć się ich grze pod wodzą nowego szkoleniowca, a także zebrać autografy i porozmawiać z piłkarzami i trenerami. Otwarte dla fanów będą też obydwie jednostki treningowe we wtorek.
źródło: lechpoznan.pl
