fot. Irek Pindral

Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Wisłą Kraków 0:2. Biała Gwiazda była lepszą drużyną i wygrała w pełni zasłużenie. Obie bramki dla gospodarzy zdobył Rafał Boguski. To już druga porażka Lecha w trzech meczach Ekstraklasy w tym sezonie.

Po środowej porażce trener Maciej Skorża zdecydował się dokonać dwóch zmian w składzie. Kebba Ceesay i Gergö Lovrencsics zastąpili Tomasza Kedziorę i Dariusza Formellę. Reszta piłkarz dostała szansę rehabilitacji. Nie wykorzystali jej, a niektórzy, jak Tamas Kadar, jeszcze bardziej się pogrążyli.

Gospodarze bardzo szybko wyszli na prowadzenie. W 7. minucie Arkadiusz Głowacki zagrał wysoką piłkę przed pole karne gości, Paweł Brożek zgrał ją za siebie do wbiegającego Rafała Boguskiego. Na drodze tego zagrania był jeszcze Kadar, który miał bliżej do futbolówki niż pomocnik Wisły. Węgier po raz kolejny w ostatnich dniach źle obliczył jej lot, pozwolił do niej dojść wiślakowi, a później praktycznie wbił ją jeszcze do bramki. Fatalna interwencja defensora.

Chwilę potem krakowianie mogli podwyższyć prowadzenie. Ceesay odpuścił na skrzydle krycie Wilde-Donalda Guerriera, a skrzydłowy stanął oko w oko z Jasminem Buriciem. Bośniak odważnym wyjściem z bramki zażegnał niebezpieczeństwo.

Lechici odpowiedzieli dopiero po kwadransie. Po ładnej akcji, kiedy piłka przez moment nie dotykała murawy, na strzał zdecydował się Lovrencsics, ale Radosław Cierzniak zdołał odbić to uderzenie na rzut rożny. To był dopiero początek koncertu krakowskiego bramkarza.

Jeszcze lepszą interwencją golkiper gospodarzy popisał się kilkadziesiąt sekund później, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przed szansą stanął niepilnowany Marcin Kamiński. Ponownie górą był jednak Cierzniak.

Do końca pierwszej połowy Lech próbował wyrównać stan meczu, ale był bardzo niedokładny, a momentami wręcz bezradny. Po przerwie na boisku pojawił się Darko Jevtić i to właśnie Szwajcar w 56. minucie dobrym podaniem uruchomił Kaspra Hämäläinena. Fin wyszedł sam na sam z Cierzniakiem, uderzył po dłuższym rogu, lecz bramkarz Wisły końcami palców sparował ten strzał na rzut rożny.

Po chwili przed szansą na gola stanął dość niespodziewanie Barry Douglas, który w polu karnym wyprzedził obrońcę gospodarzy, jednak trafił w nogi interweniującego golkipera z Krakowa. Wisła odpowiedziała akcją Boguskiego z Guerrierem, ale Haitańczyk trafił tylko w boczną siatkę.

Lechici do końca próbowali zmienić niekorzystny wynik, lecz ponownie na przeszkodzie stanął Cierzniak. Po dośrodkowaniu Łukasz Trałki Hämäläinen świetnie uderzył głową, ale jeszcze lepszą paradą popisał się bramkarz Wisły i wybił piłkę na rzut rożny.

Poznaniacy rzucili w końcówce wszystkie siły do przodu i nadziali się na kontratak gospodarzy. Maciej Jankowski prostym swodem w dziecinny sposób minął Kadara i pognał na połowę przeciwnika. Poczekał aż zbliży się Douglas, po czym zagrał do osamotnionego Boguskiego. Krakowski pomocnik mając mnóstwo miejsca i czasu spokojnie wyczekał Buricia, by strzelić do siatki między jego nogami.

Lech przegrał już drugi mecz w lidze na trzy rozegrane. Fatalny początek w wykonaniu mistrza Polski, a co gorsza nie widać, żeby obrońcy Kolejorza wyciągali jakiekolwiek wnioski z poprzednich spotkań. Kadar popełnia juniorskie błędy, słabo przy nim wygląda Kamiński. Ceesay od dawna szuka dawno zagubionej formy, a Kędziora z Douglasem zapomnieli, że od bocznych defensorów w pierwszej kolejności wymaga się bronienia dostępu do własnej bramki.

To wszystko nie napawa optymizmem przed środowym rewanżem w Lidze Mistrzów z Basel.

Wisła Kraków – Lech Poznań 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Rafał Boguski (7.), 2:0 – Rafał Boguski (90.)

Wisła: Radosław Cierzniak – Boban Jović, Richard Guzmics, Arkadiusz Głowacki, Łukasz Burliga – Alan Uryga (89. Tomasz Cywka), Krzysztof Mączyński – Wilde-Donald Guerrier, Rafael Crivellaro (77. Denis Popović), Rafał Boguski – Paweł Brożek (77. Maciej Jankowski)

Lech: Jasmin Burić – Kebba Ceesay, Tamas Kadar, Marcin Kamiński, Barry Douglas – Karol Linetty (65. Marcin Robak), Łukasz Trałka – Gergö Lovrencsics (72. Dariusz Formella), Kasper Hämäläinen, Szymon Pawłowski – Denis Thomalla (46. Darko Jevtić)

Żółte kartki: Rafał Boguski – Łukasz Trałka, Darko Jevtić

Widzów: 13623

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments