fot. Irek Pindral

Drugi zespół Lecha Poznań wygrał na wyjeździe z KKS 1925 Kalisz 1:0. Jedyną bramkę w spotkaniu zdobył Piotr Kurbiel. Zwycięstwo pozwoliło zbliżyć się do Jaroty Jarocin i Warty Poznań w tabeli III ligi.

Tym razem rezerwy rozgrywały mecz w tym samym dniu co pierwszy zespół i trener Ivan Djurdjević nie mógł skorzystać z bardziej doświadczonych zawodników. Mimo tego młodzi piłkarze zaprezentowali się bardzo dobrze i po raz kolejny wygrali w III lidze.

Kolejorz mógł objąć prowadzenie już w 1. minucie, ale uderzenie Niklasa Zulciaka zdołał obronić Marcin Żółtek. Golkiper kaliszan jednak nie zaliczy tego spotkania do udanych, ponieważ po kilku minutach musiał opuścić boisko z urazem twarzy po zderzeniu z jednym z lechitów.

Jego zmiennik Adam Wasiluk już po chwili udaną interwencją uratował swój zespół po strzale z dystansu Tomasza Dejewskiego. Gospodarze odpowiedzieli dwiema okazjami, ale przy obu dobrze zachował się Adrian Szady. Najpierw na rzut rożny wybił strzał Błażeja Ciesielskiego, a po chwili instynktownie odbił uderzenie Damiana Czecha.

Kiedy wydawało się, że bramka dla Kalisza jest kwestią czasu, zdobyli ją goście. Dalekie wybicie Macieja Orłowskiego niemal w pole karne gospodarzy przejął Jacek Paczkowski, ale za krótko podał do Wasiluka. Z prezentu skorzystał Kurbiel, który ograł golkipera i strzelił do pustej bramki.

Przed przerwą lechici mogli podwyższyć prowadzenie, ale Krystian Sanocki zamiast uderzać padł w polu karnym. Sędzia jednak nie podyktował rzutu karnego, na co liczył pomocnik Kolejorza, ale ukarał go żółtą kartką za symulowanie.

W drugiej części gry do ataku ruszyli gospodarze. Michał Kucharski nie wykorzystał jednak sytuacji sam na sam z Szadym, a w akcji, po której główkował Marcin Lis sędziowie dopatrzyli się pozycji spalonej. Później próbowali jeszcze Ciesielski i Ivelin Kostov, ale nie znaleźli sposobu na pokonanie poznańskiego bramkarza.

Lechici z kolei skupili się na obronie korzystnego wyniku i rozbijaniu akcji przeciwnika. Okazję mieli właściwie tylko jedną, ale Kamil Jóźwiak pomylił się nieznacznie uderzając z dystansu.

Podopieczni trenera Djurdjevicia ostatecznie pokonali rywali 1:0, a dzięki remisowi Jaroty z Wartą zbliżyli się do tych dwóch zespołów w tabeli.

KKS 1925 Kalisz – Lech II Poznań 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Kurbiel (29.)

KKS: Marcin Żółtek  (13. Adam Wasiluk) – Damian Czech, Mateusz Gawlik, Jacek Paczkowski (63. Szymon Ignaczak), Łukasz Grabowski – Stayko Stoychev, Marcin Lis, Ivelin Kostov – Błażej Ciesielski, Adam Majewski (64. Filip Sówka), Michał Kucharski (74. Bartosz Cierniewski)

Lech II: Adrian Szady – Maciej Orłowski, Tomasz Dejewski, Kacper Wojdak, Kamil Szubertowski – Marcin Gawron, Patryk Janasik – Krystian Sanocki (46. Marcin  Wasielewski), Niklas Zulciak (88. Lucas Guedes), Kamil Jóźwiak – Piotr Kurbiel (70. Krzysztof Gładosz)

Żółte kartki: Mateusz Gawlik, Marcin Lis, Bartosz Cierniewski, Ivelin Kostov – Marcin Gawron, Krystian Sanocki

Widzów: 999

źródło: kkskalisz.pl

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments