Patrioci Poznań - Dragons Zielona Góra / fot. Denis Janowski

W ostatnim meczu pierwszej fazy sezonu Patrioci Poznań ulegli na własnym boisku Dragons Zielona Góra 35:54. Tym samym do fazy play-off awansowali z drugiej miejsca w tabeli Grupy Zachodnio-Północnej PLFA II z bilansem czterech zwycięstw i dwóch porażek.

Kibice zgromadzeni na Golęcinie nie musieli długo czekać na pierwsze punkty. Patrioci, którzy atakowali pierwsi, już po po kilku akcjach znaleźli się w pobliżu pola punktowego. Formalności dopełnił Piotr Timm, który po przebiegnięciu 15 jardów zdobył pierwsze przyłożenie, a podwyższył Wojciech Szymański. W tym momencie Dragons rozpoczęli serię mało efektownych, lecz skutecznych biegów, które doprowadziły ich do pierwszego przyłożenia.

Pierwszy wykop Smoków przewidziany był na bezpośrednie odzyskanie piłki, czego ekipie przyjezdnych udało się dokonać. Na domiar złego, już w pierwszej akcji drogę do strefy punktowej znalazł Przemysław Szołtun, wyprowadzając gości na prowadzenie 14:7. Pod koniec pierwszej kwarty Patrioci rozpoczęli jeszcze marsz w stronę połowy rywala, jednak w czwartej próbie stracili piłkę.

Druga kwarta była kontynuacją poczynań Smoków. Ich biegi były niemal kopiami poprzednich akcji, ale opanowane do perfekcji wciąż przynosiły przyłożenia. Po serii krótkich akcji z punktów cieszył się Aurelian Amrogowicz. Patrioci jednak nie zamierzali się poddawać. Lider zespołu, rozgrywający Przemysław Gołębiewski, 24-jardowym biegiem dał sygnał do ataku. Chwilę później cieszył się z przyłożenia, nawiązując kontakt punktowy 13:22.

Kolejna akcja gości zniweczyła jednak plany poznanian. Smoki zamieniły akcję powrotną na punkty, a 85-jardowym biegiem popisał się Przemysław Szołtun i zwiększył prowadzenie przyjezdnych do 17 oczek. Na odpowiedź Patriotów nie trzeba było długo czekać, Tomasz Gajewski, który tego dnia rozgrywał bardzo dobre zawody, zdobył swoje pierwsze przyłożenie. Drugie skuteczne kopnięcie wykonał Szymański. Ostatni akcent pierwszej połowy spotkania należał jednak do gości. Gdy wydawało się, że akcja wykończona zostanie biegiem Amrogowicza, ten podał do niekrytego w polu punktowym Mateusza Tomaszewskiego. Drużyny schodziły na przerwę z rezultatem 20:38.

Trzecia kwarta przebiegła dużo spokojniej niż poprzednie. Mimo to na boisku działo się nie mało. Rozgrywający zielonogórzan musiał opuścić boisko po kolejnym sacku poznańskiej defensywy. Mimo straty lidera, Smoki radziły sobie z obroną gospodarzy, stopniowo zbliżając się do pola punktowego. Drugie przyłożenie zanotował Amrogowicz, wyprowadzając na spółkę z Krystianem Wójcikiem swój zespół po podwyższeniu na wysokie prowadzenie 46:20.

Ostatnia odsłona starcia okazała się najlepszą w wykonaniu Patriotów. Skrzydłowy Kamil Kwiatkowski popisał się świetnym odbiorem ponad 30-jardowego podania Gołębiewskiego. Akcja ta była jak wiatr w żagle poznanian, co przypieczętowali przyłożeniem po biegu Gołębiewskiego. Nadzieje kibiców na odwrócenie wyniku powróciły, gdy po fumble Smoków piłkę zagarnął Gajewski.

Kolejne biegi w wykonaniu Timma i Gajewskiego zaprowadziły Patriotów na 20 jard połowy gości. Poznanianie byli już bliscy zdobycia punktów, jednak przechwyt podania Gołębiewskiego zaliczył Wójcik. Chwilę później Amrogowicz skompletował trzecie przyłożenie po efektownym 55-jardowym biegu. Gospodarze odpowiedzieli jeszcze przyłożeniem Gajewskiego oraz udanym podwyższeniem Timma po podaniach Gołębiewskiego.

– Kończymy sezon zasadniczy z bardzo dobrym wynikiem, który bralibyśmy w ciemno na początku rozgrywek. Dziś wygrała drużyna, która wykazała się dużą konsekwencją w grze. Mimo to zdobyliśmy 35 punktów, co w normalnym przypadku zapewnia zwycięstwo. Jestem bardzo zadowolony z postawy zawodników. Kolejny raz udowodnili, że stanowimy kolektyw, co bardzo dobrze nastraja przed meczem ćwierćfinałowym. Jeżeli zagramy futbol na swoim poziomie, to jestem pewny, że stworzymy w Warszawie bardzo dobre widowisko i przywieziemy bilet na półfinał – powiedział Mack Rakowski, trener główny Patriotów Poznań.

– Dzisiejsza wygrana jest dla nas bardzo cenna. Zrewanżowaliśmy się Patriotom za pierwszy mecz, wygraliśmy naszą grupę i dzięki temu będziemy mieć przewagę własnego boiska w pierwszym meczu play-off. Bardzo cieszy nas fakt, że dokonaliśmy tego już w drugim sezonie w PLFA II, jednak nie zamierzamy na tym poprzestawać – zapewnił Tomasz Dzida, prezes Dragons Zielona Góra.

Poznanianie w ćwierćfinale spotkają się z Warsaw Dukes (6-0), którzy wygrali Grupę Północno-Wschodnią, wyprzedzając Green Ducks Radom (4-2). Mecz rozegrany zostanie w weekend 26/27 września.

>>> Tabela i terminarz PLFA II Grupy Północno-Zachodniej

Patrioci Poznań – Dragons Zielona Góra 35:54 (7:14, 13:24, 0:8, 15:8)

I kwarta
7:0 przyłożenie Piotra Timma po 15-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Wojciech Szymański)
7:8 przyłożenie Patryka Wójcika po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Przemysław Szołtun)
7:14 przyłożenie Przemysława Szołtuna po 52-jardowej akcji biegowej (podwyższenie nieudane)

II kwarta
7:22 przyłożenie Aureliana Amrogowicza po 5-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Mateusz Tomaszewski)
13:22 przyłożenie Przemysława Gołębiewskiego po 16-jardowej akcji biegowej (podwyższenie nieudane)
13:30 przyłożenie Przemysława Szołtuna po 85-jardowej akcji powrotnej (podwyższenie za dwa punkty Bartek Woch)
20:30 przyłożenie Tomasza Gajewskiego po 8-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Wojciech Szymański)
20:38 przyłożenie Mateusza Tomaszewskiego po podaniu Aureliana Amrogowicza (podwyższenie za dwa punkty Bartek Woch)

III kwarta
20:46 przyłożenie Aureliana Amrogowicza po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Krystian Wójcik)

IV kwarta
27:46 przyłożenie Przemysława Gołębiewskiego po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Wojciech Szymański)
27:54 przyłożenie Aureliana Amrogowicza po 55-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Bartek Woch)
35:54 przyłożenie Tomasza Gajewskiego po akcji po podaniu Przemysława Gołębiewskiego (podwyższenie za dwa punkty Piotr Timm)

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments