Lech Poznań pokonał Zagłębie Lubin 3:0 w ostatnim meczu sparingowym przed startem nowego sezonu. Bramki dla „Kolejorza” zdobyli Nicki Bille, Maciej Gajos i Kamil Jóźwiak.
Zagłębie nie wystawiło najmocniejszej drużyny. W sobotę w Grodzisku Wielkopolskim zagrało tylko trzech zawodników, którzy w czwartek wystąpili w Sofii w meczu eliminacyjnym Ligi Europy.
W Lechu zabrakło natomiast kontuzjowanych Łukasza Trałki i Paulusa Arajurrego. Już na początku meczu bardzo dobrą interwencją popisał się Matus Putnocky, który obronił groźny strzał Artura Siemaszki.
Lech objął prowadzenie w 11. minucie. Wtedy to Nicki Bille strzałem po ziemi lewą nogą pewnie pokonał Konrada Ferenca. Duńczyk jeszcze przed przerwą miał kilka okazji do zdobycia drugiej bramki, ale zabrakło mu skuteczności.
Na 2:0 podwyższył w 35. minucie Maciej Gajos. 25-letni pomocnik dobrze wykończył świetne podanie Szymona Pawłowskiego.
W drugiej połowie było bardziej wyrównane. Dwukrotnie Putnocky musiał się wykazać dużymi umiejętnościami. Słowacki bramkarz w sobotę pokazał się z bardzo dobrej strony.
W 80. minucie Kamil Jóźwiak i Marcin Robak ładnie „rozklepali” obronę Zagłębia, a młody pomocnik ładnym strzałem pokonał Forenca.
Dla „Kolejorza” był to ostatni sparing przed startem nowego sezonu. 7 lipca Lech zmierzy się z Legią Warszawa w meczu o Superpuchar Polski.
Lech Poznań – Zagłębie Lubin 3:0 (2:0)
Bramki: Nicki Bille (11.), Gajos (35.), Jóźwiak (80.).
Lech Poznań: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora (46. Kebba Ceesay), Lasse Nielsen, Maciej Wilusz, Robert Gumny (46. Dariusz Dudka) – Abdul Aziz Tetteh (46. Jan Bednarek), Radosław Majewski – Maciej Makuszewski (46. Dawid Kownacki), Maciej Gajos, Szymon Pawłowski (46. Kamil Jóźwiak) – Nicki Bille (46. Marcin Robak).
Zagłębie Lubin: Konrad Forenc – Damian Zbozień, Sebastian Madera, Jarosław Jach, Daniel Dziwniel – Jakub Tosik, Adrian Rakowski (73. Patryk Mucha) – Krzysztof Janus (73. Filip Jagiełło), Artur Siemaszko (36. Zawodnik testowany (73. Karol Żmijewski), Filip Jagiełło (46. Paweł Żyra) – Michał Papadopulos (65. Artur Siemiaszko).