– Jak gram to staram się robić to jak najlepiej, czy to na prawej stronie czy w środku. To nie zależy ode mnie, ale zawsze próbuję dać z siebie 100% możliwości – mówił po mecz z Piastem Gliwice pomocnik Lecha Poznań Darko Jevtić.

Szwajcar zanotował asystę przy pierwszym golu autorstwa Dariusza Formelli. Jak przyznał ta bramka bardzo pomogła drużynie, bo wcześniej mimo kilku okazji piłka nie chciała wpaść do siatki. – Szukaliśmy wcześniej okazji, by zdobyć bramkę, ale się nie udało. W 72. minucie jednak wyszliśmy na prowadzenie, to nam otworzyło trochę grę i uspokoiło nas. W końcówce Piast strzelił gola, ale dobrze, że tam był spalony. Później „Gajowy” jeszcze trafił.

Początek sezonu był bardzo kiepski w wykonaniu Lecha. Teraz jednak zdobył siedem punktów w trzech meczach i powoli zaczyna odbudowywać swoją pozycję w tabeli. Pomocnik jest z tego faktu zadowolony, ale wie też, że dobrą passę trzeba kontynuować. – Wszyscy wiedzą, my też, że nasz start nie był udany, ale w ostatnich meczach trochę lepiej to wyglądało. Mam nadzieję, że utrzymamy te wyniki i będziemy wygrywać. Teraz trochę poprawiliśmy sytuację w tabeli, ale nie powinno nas być, tam gdzie teraz jesteśmy. Będziemy się starali iść do góry. Niezbyt fajnie było oglądać Lecha na przedostatnim miejscu. Chcieliśmy to zmienić, wiedzieliśmy jak ważne będzie spotkanie z Piastem. Udało się wygrać, to cieszy, ale musimy dalej pracować.

Od pierwszej minuty Jevtić zaczął mecz na prawej pomocy. Po zmianie Radosława Majewskiego na Formellę przeniósł się jednak na pozycję numer dziesięć. Od tego momentu był bardzo widoczny i aktywny. Trudno się temu nie dziwić, skoro to jego ulubiona pozycja na boisku. – Jak gram to staram się robić to jak najlepiej, czy to na prawej stronie czy w środku. To nie zależy ode mnie, ale zawsze próbuję dać z siebie 100%. Lepiej się czuję w środku, nie muszę o tym mówić, bo to jest moja ulubiona pozycja, zawsze chcę grać na „dziesiątce”, ale jeśli zagram na boku to też chcę pokazać się z jak najlepsze strony.

Pomocnik na początku sezonu był kontuzjowany i nie grał. Teraz coraz częściej pojawia się na boisku, więc po kontuzji chyba nie ma już śladu. – Z każdym meczem lepiej się czuję, dzisiaj zagrałem 75 minut i było dobrze. Wraz z rozegranymi spotkaniami wracam do formy. Teraz gram więcej, ale chcę występować w każdym meczu i być na topie. Teraz ta przerwa dla mnie niepotrzebna, ale są dwa tygodnie, mogę nad sobą pracować, poprawić te elementy gdzie mi jeszcze trochę brakuje.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments