akademia-lecha

W sobotę i niedzielę młodzieżowe drużyny Lecha Poznań oraz Legii Warszawa rozegrały w różnych kategoriach wiekowych siedem spotkań. Kolejorz wygrał wszystkie przy bilansie bramkowym 32:9. Klub bardzo tym się chwali. Tylko nie wiem po co. Nie rozumiem tego szumu.

Najwięcej pisze się o wyniku w roczniku 2005, w którym Lech wygrał 11:1. Przecież w piłce młodzieżowej wyniki nie mają żadnego znaczenia. ŻADNEGO. O wiele ważniejsze jest ćwiczenie pewnych schematów. Nawet kosztem wyniku. Na wygranej zależy zazwyczaj tylko Komitetowi Oszalałych Rodziców.

Do tego chłopcy Legii grali pierwszy raz w meczu po siedmiu i na większym boisku, podczas gdy Lech gra tak cały czas. Po co takie chwalenie się wynikami dzieci? Ma pokazać jaki to Lech jest mocny w szkoleniu? Tutaj nawet różnica kilku miesięcy w wieku ma wielkie znaczenie.

Totalny bezsens podniecać się wynikami 9-latków. Jeśli chociaż jeden z nich dotrwa do wieku juniora to będzie sukces. Przecież w późniejszej fazie szkolenia i tak będą sprowadzani zawodnicy z całej Polski.

Najśmieszniejsze w tym jest to, że dwa tygodnie temu roczniki 97 oraz 95/96 rozgrywały swoje mecze w Warszawie. Lech przegrał odpowiednio 2:5 i 1:2. W Warszawie nikt o tym nie trąbił na całą Polskę.

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Hakunamatata
Hakunamatata
10 lat temu

Jak zwykle. Poznanioki nie mogą przeżyć, że wygrali ze stolycą. A wygrywajta wszystko wsrod mlodziezowcow. Tu mistrzostwo Polski jest wazne!