Trenerka Amelia Chmielewska i jej podopieczne z KS AP Poznań - fot. Irek Pindral

– Po pierwszej rundzie zajmujemy drugie miejsce w tabeli, co bardzo mnie cieszy, ale jeszcze dużo pracy czeka mnie z zespołem przed rundą rewanżową. W przygotowaniach do niej musimy popracować nad defensywą, która w poprzedniej rundzie nie funkcjonowała zbyt dobrze oraz skutecznością rzutową – powiedziała po zakończeniu rundy jesiennej trenerka KS AP Poznań Amelia Chmielewska.

W rozgrywkach II ligi kobiet piłki ręcznej trwa aktualnie przerwa zimowa. Szczypiornistki wrócą na parkiety dopiero w drugiej połowie lutego. Zespół KS AP Poznań po rundzie jesiennej zajmuje pozycję wicelidera tabeli. Występy swoich podopiecznych specjalnie dla Echosportu.pl podsumowała trenerka Amelia Chmielewska.

Przed sezonem w drużynie doszło do sporych zmian. Mimo odejścia kilku ważnych zawodniczek poznanianki spisywały się lepiej niż w poprzednich rozgrywkach. – W rozgrywkach II ligi kobiet startujemy dopiero drugi sezon, bez wątpliwości jest on bardziej udany niż poprzedni. Skład od ostatniego sezonu zakończonego na piątym miejscu uległ dużym zmianom. Z zespołem pożegnało się kilka doświadczonych zawodniczek, natomiast w trakcie przygotowań do pierwszego meczu z klubu odeszły dwie kluczowe zawodniczki, wzmacniając tym samym naszego ligowego rywala SKF KPR Spartę Oborniki, z którym spotkaliśmy się w pierwszej kolejce. Pozyskałyśmy na ich miejsce nowe, bardzo ważne, dla zespołu zawodniczki, w tym także juniorki.

Na inaugurację sezonu poznanianki przegrały ze Spartą Oborniki. Później jednak nastąpiła seria czterech zwycięstw, która wywindowała zespół do góry tabeli. Na zakończenie rundy KS AP zajmuje pozycję wicelidera, za niepokonanymi oborniczankami. – Początek sezonu nie był dla nas udany, uległyśmy 26:38 spadkowiczowi z I Ligi, Sparcie. W tym meczu nie zagrała kapitan drużyny Adrianna Racka. Po tej przegranej zespół potrafił się zmobilizować i do piątej kolejki odniosłyśmy same zwycięstwa, pokonując MKS MOS Gniezno, AZS AWF Volkswagen Poznań, MKS Zagłębie II Lubin oraz MUKS Lider Świebodzin. W meczu 6. kolejki niestety uległyśmy AZS AWF Handball 28 Wrocław. Podeszłyśmy do tego meczu w bardzo osłabionym składzie, czego konsekwencją była strata dwóch bardzo ważnych dla Nas punktów. Na zakończenie rundy jesiennej wyjechałyśmy do Gubina gdzie odniosłyśmy pewne zwycięstwo, pokonując Spartę 29:24.

>>> Tabela i terminarz I ligi piłki ręcznej kobiet Grupa I

Chmielewska jest zadowolona z postawy swoich podopiecznych jesienią. Zdaje sobie jednak sprawę, że czeka ją jeszcze mnóstwo pracy, bo wiosną może być trudniej zdobywać punkty. Trenerka ma już jednak przygotowany plan przygotowań i wie, które elementy gry trzeba poprawić. – Po pierwszej rundzie zajmujemy drugie miejsce w tabeli, co bardzo mnie cieszy, ale jeszcze dużo pracy czeka mnie z zespołem przed rundą rewanżową. W przygotowaniach do niej musimy popracować nad defensywą, która w poprzedniej rundzie nie funkcjonowała zbyt dobrze oraz skutecznością rzutową. W ataku pozycyjnym całą pierwszą rundę staraliśmy się wypracować pewne schematy, które mam nadzieję w nadchodzącej rundzie zaczną funkcjonować. Duża ilość błędów technicznych pozostawia wiele do życzenia, ale myślę, że ich ilość zmniejszy się wraz z lepszym zgraniem zespołu, a na to potrzebujemy czasu. Mamy młody perspektywiczny zespół i wiem, że stać nas na wiele.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments