Tomasz Kędziora w meczu z Zagłębiem Lubin / fot. Patryk Pindral

– W Poznaniu to nasz obowiązek, żeby wygrać. Musimy się zmobilizować, by w piątek odrobić to, co straciliśmy dzisiaj – mówił po meczu z Zagłębiem Lubin obrońca Lecha Poznań Tomasz Kędziora.

Defensor nie był zadowolony z porażki swojego zespołu, ale przyznał, że jeśli nie wykorzystuje się żadnej ze stworzonych okazji to nie można myśleć o zwycięstwie. – Źle się to dla nas ułożyło, przegrywamy dziś u siebie 0:2. Mieliśmy dużo sytuacji, Zagłębie oddało mało strzałów i zdobyło dwie bramki. Liczy się skuteczność i dziś to pokazali na boisku, nie ilość okazji, ale to co wpada do siatki jest ważne. – A co było największym mankamentem w grze Lecha? – Naszą największą wadą było to, że straciliśmy dwie bramki i nie potrafimy wykorzystać sytuacji, które stwarzamy.

Zagłębie ma za sobą dobry czas i ostatnio nie przegrywa. Kędziora uważa jednak, że Lech nie może zważać na formę czy klasę przeciwnika tylko koniecznie musi wygrywać na INEA Stadionie. – Jak gramy u siebie to musimy wygrać wszystkie spotkania, nieważne czy ktoś jest na fali. W Poznaniu to nasz obowiązek, żeby wygrać. Musimy się zmobilizować, by w piątek odrobić to, co straciliśmy dzisiaj.


Kolejnym piłkarzem, który podzielił się z dziennikarzami swoimi wrażeniami był Łukasz Trałka. Nie mogło zabraknąć pytania o jego niewykorzystaną sytuację przy stanie 0:2, kiedy główkę kapitana instynktownie obronił Martin Polacek. Czy ta okazja będzie mu się śniła po nocach? – Może nie będzie mi się śniła, ale dobra była, nie ma co ukrywać. Szkoda, że bramkarz obronił, sytuacja na 2:1, wtedy jeszcze jakieś szanse na odrobienie były.

Czy piłkarze Lecha brali w ogóle pod uwagę, że Zagłębie po czwartkowym meczu Ligi Europy z Partizanem Belgrad zakończonym dogrywką i rzutami karnymi będzie zmęczone? – Nie myśleliśmy tak, nie ma takiej możliwości. To był piąty czy szósty mecz, początek sezonu, trener Stokowiec dał też kilku świeżych chłopaków. Nie braliśmy tego pod uwagę, bo wiedzieliśmy, że to będzie zgubne.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments