Przemysław Kędziora / źródło www.sksunia.pl

W sobotnie popołudnie Unia Swarzędz niespodziewanie pokonała pierwszą w tabeli III-ligi Wartę Poznań 1:0. Boiskowe zmagania skomentował strzelec jedynej bramki  Przemysław Kędziora.

Niemniej sytuacja w stawce po 28. kolejce okazała się na tyle niekorzystna, że swarzędzanie zostaną zdegradowani do IV ligi.

– Bardzo cieszymy się z wygranej. Wiadomo, mamy ciężką sytuację, jednak chcieliśmy zawalczyć z liderem do końca. Udało się wygrać. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa – mówił po meczu „Kendi”.

Piłkarz wyraził także swoje rozczarowanie z faktu, iż nie rozpoczął batalii z „Zielonymi” w pierwszej jedenastce. Wszedł na plac gry w 24. minucie za Mateusza Świergiela. – Cieszę się, że mogłem pomóc zespołowi – dodał po chwili.

Poinformowany przez naszego reportera, że jego klub spada z III ligi powiedział: – Niestety, to nie poprawia humoru. Tak jak mówiłem cieszy chociaż to zwycięstwo z liderem. Na koniec sezonu się odbudowaliśmy, zdobywamy punkty. Trudno, nie udało się utrzymać. Zachowamy twarz do końca, jeśli będziemy mogli wygrywać to będziemy to robić do końca.

Na końcu zapytany o to czy zostanie w Swarzędzu po degradacji przyznał: – Ciężkie pytanie. Mam nadzieję, że uda mi się pozostać na szczeblu III ligi.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments