Patrioci Poznań - Bydgoszcz Archers / fot. Irek Pindral

Patrioci Poznań przegrali u siebie z Bydgoszcz Archers 21:26. To pierwsza porażka futbolistów amerykańskich ze stolicy Wielkopolski w tym sezonie.

Do niedzielnego spotkania Patrioci przystępowali z kompletem dwóch zwycięstw. W tym roku poznaniacy pokonali Griffons Słupsk (21:6) oraz właśnie Archers (30:6). Dla bydgoszczan była to jedyna porażka w trzech rozegranych meczach.

W niedzielnym rewanżu Patrioci nie kazali kibicom długo czekać na zdobycie pierwszych punktów. Po fumble natychmiastowo piłkę odzyskał Mateusz Chrzanowski, by rozpocząć marsz w stronę pola punktowego bydgoszczan. Pierwsze przyłożenie zdobył Piotr Timm, który złapał podanie  Przemysława Gołębiewskiego. Za punkt podwyższył Wojciech Szymański.

Archers odpowiedzieli natychmiastowo. Ernest Hall Jr, który złapał wykopniętą piłkę w okolicach 30 jarda swojej połowy, wypuścił ją dopiero w polu punktowym poznanian. Udane podwyższenie po podaniu Pawła Kubiaka wykonał Hubert Wiśniewski. W tym momencie zarysowała się przewaga Łuczników na boisku. Patrioci popełniali sporo błędów, które doprowadziły gości do drugiego przyłożenia. Jego autorem był Paweł Kubiak. W ostatniej akcji pierwszej kwarty kontuzji doznał Mateusz Chrzanowski, który nie wrócił już na plac gry.

Druga kwarta rozpoczęła się tuż przy strefie punktowej poznanian, a dystans pięciu jardów nie był problemem dla rozgrywającego Łuczników. Patrioci zablokowali jednak próbę kopnięcia, ustanawiając wynik na 7:20. Rozpoczął się lepszy moment gry gospodarzy. Linebacker Leszek Sowa dwukrotnie powalił rozgrywającego bydgoszczan, a kolejne kary dla przyjezdnych zbliżyły Patriotów do drugiego przyłożenia.

Pomógł w tym zablokowany punt gości, a całości dopełnił bieg rozgrywającego Przemysława Gołębiewskiego. Udane podwyższenie zanotował niezawodny Wojciech Szymański. Podrażnieni Archers odpowiedzieli przyłożeniem po biegu Daniela Bałdygi. Asystował mu Marcin Pulc, który z kolei zastąpił kontuzjowanego Kubiaka.

Początek drugiej części spotkania minął pod znakiem wyrównanej gry. Bydgoszczanie, dość sprawnie przemieszczali się do strefy punktowej, jednak efektownym sackiem popisali się defensorzy z Poznania rozpoczynając marsz po przyłożenie. Gdy wydawało się, że złapali swój rytm, kolejny raz nastąpiła zmiana posiadania piłki. Trzecia część gry zakończyła się trzecią nieudaną próbą bydgoszczan.

Archers kontynuowali puntem, który zatrzymał się na 47 jardzie poznanian. W czwartej kwarcie szansę na grę dostał rozgrywający Joachim Kruger, który dobrze rozpoczął 10-jardowym podaniem do Piotra Timma. Kolejne próby nie były tak udane i Patrioci zmuszeni byli oddać inicjatywę Łucznikom. Na rozegranie w ekipie gości powrócił Paweł Kubiak, jednak i on miał problemy ze skutecznym wyprowadzeniem ataku.

Po kolejnym wykopie, do słowa doszli gospodarze, jednak już w drugiej próbie przechwyt zanotował Tomasz Goździk. Dobre biegi prawą stroną notował Daniel Bałdyga prowadząc bydgoszczan w bezpośrednią bliskość pola punktowego. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie – długie podanie Gołębiewskiego złapał Kamil Kwiatkowski. Rozgrywający Patriotów jardowym biegiem ustalił wynik meczu. Pozostałe sekundy nie pozwoliły już na rozegranie skutecznej akcji.

– Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. W tym meczu wszystko poszło po naszej myśli. Nowe systemy wreszcie zadziałały, a nasz playbook okazał się skuteczny. Nie bez znaczenia jest nowa jakość jaką wprowadził do drużyny Ernest Hall Jr. Nastawiliśmy się na grę biegową i to przyniosło skutek. Czekamy na mecz z Zieloną Górą, ponieważ on zadecyduje o końcowym układzie grupy – skomentował Adrian Kuźniewski, wiceprezes Archers.

– Dzisiejsza przegrana jest bardzo trudna do przyjęcia. Niewiele nam zabrakło do pokonania bydgoszczan. Ton temu spotkaniu nadała akcja z pierwszej kwarty, po której Archers nabrali pewności w grze. Nasz dzisiejszy przeciwnik niczym nie przypominał tego z pierwszego spotkania. Mimo porażki jestem zadowolony z postawy zawodników. Widzę, że drużyna robi postępy i realizuje założenia taktyczne. Z pewnością przeanalizujemy popełnione błędy i będziemy gotowi na starcie z Dragons – zapewnił Mack Rakowski, trener Patriotów.

Patrioci kolejne spotkanie rozegrają już za tydzień 22 sierpnia w Zielonej Górze. Z kolei bydgoszczan czeka trzytygodniowa przerwa, a po niej również zmierzą się z Dragons Zielona Góra (05.09).

Patrioci Poznań – Bydgoszcz Archers 21:26 (7:14, 7:12, 0:0, 7:0)

I kwarta
7:0 – przyłożenie Piotra Timma po 12-jardowej akcji po podaniu Przemysława Gołębiewskiego (podwyższenie za jeden punkt Wojciech Szymański)
7:8 – przyłożenie po 70-jardowej akcji powrotnej Ernest Hall Jr (podwyższenie za dwa punkty Hubert Wiśniewski)
7:14 – przyłożenie Pawła Kubiaka po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie nieudane)

II kwarta
7:20 – przyłożenie Pawła Kubiaka po 5-jardowej akcji biegowej (podwyższenie nieudane)
14:20 – przyłożenie Przemysława Gołębiewskiego po 4-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Wojciech Szymański)
14:26 – przyłożenie Daniela Bałdygi po 3-jardowej akcji biegowej po podaniu Marcina Pulca (podwyższenie nieudane)

IV kwarta
21:26 – przyłożenie Przemysława Gołębiewskiego po 1-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Wojciech Szymański)

Mecz na stadionie na Golęcinie obejrzało około 200 widzów.

MVP meczu: Daniel Bałdyga (Bydgoszcz Archers)

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Dymek
Dymek
9 lat temu

Mały błąd. Nie było fumble tylko interception Mateusza Chrzanowskiego