Anonsowany Michail Tsarev nie będzie rywalem Borysa Mańkowskiego w walce wieczoru sobotniej gali KSW 30 w poznańskiej Arenie. Lekarze nie dopuścili Rosjanina do walki z „Tasmańskim Diabłem”. Nowym rywalem został Mohsen Bahari.
Po przybyciu Tsareva do Polski okazało się, że ten zawodnik jest chory. Wysoką gorączkę próbowano zbić antybiotykami i kroplówkami, jednakże „Samotny Wilk” nie jest w stanie podjąć trzyrundowego boju z Mańkowskim (16 wygrany – 5 porażek – 1 remis). Inny problemem było również to, że podobno Rosjanin ważył ponad 90 kg, a walka miała być w limicie do 77 kg.
Na miejsce Tsareva organizacja zakontraktowała znanego z agresywnej i nieustępliwej postawy w klatce, Norwega irańskiego pochodzenia i niedawnego pretendenta do pasa w organizacji Cage Warriors Mohsena Bahariego (8 zwycięstw – 2 porażki).
– Myślę, że walki z nim może być nawet ciekawsza niż z poprzednim przeciwnikiem, bo ma styl, szczególnie jeśli chodzi o górę, podobny do mojego. Taki trochę drugi Borys. – mówi Mańkowski w rozmowie z mmarocks.pl.
W związku z krótkim czasem do walki, Norweg nie zdąży zrobić wagi, tak więc na pojedynek ustawiono limit 80 kilogramów. Tym samym stawką walki wieczoru KSW 30 nie będzie pas mistrzowski należący do 25-letniego poznaniaka.
Borys Mańkowski kontra Mohsen Bahari i cała karta KSW 30: Genesis z długo oczekiwaną walką Karoliny Kowalkiewicz oraz rewanżem Aslambeka Saidova z Rafałem Moksem już w sobotę w Polsacie Sport od 19:00 i Polsacie od 20:00.
źródło: kswmma.com
