Każdy klub zawsze potrzebuje punktów. Jednak spotkanie w sobotę o 15:00 w Brodnicy pomiędzy Spartą a Wartą Poznań będzie meczem, gdzie oba zespoły powinny zdobyć komplet oczek.
„Gialloneri” zajmują obecnie w stawce ósme miejsce, zaś „Warciarze” piastują odpowiedzialną pozycję lidera. Różnic jest więcej. „Zieloni” mają 44 punkty, 42 gole strzelone i 18 straconych, zaś „Żółto-czarni” mogą pochwalić się 28 oczkami, 32 trafieniami oraz przyznać do utraty 27 bramek. Są też podobieństwa. Nie tylko tak oczywiste jak rozegranie do tej pory 21 spotkań przez obie drużyny.
Obie strony sobotniej batalii mają jeden punkt. W jakim sensie? Warta ma jedno oczko przewagi nad drugim w tabeli Pelikanem Niechanowo i trzecim Lechem II Poznań, natomiast Sparta traci jedno do ósmego (czyli pierwszego spadkowego) miejsca w stawce „okupowanego” w ten czas przez KKS Kalisz.
W roli faworyta wystąpią oczywiście goście. Jeśli sędziowie nie będą podopiecznym Tomasza Bekasa przeszkadzać w grze to bardzo możliwy jest fakt, że wrócą do Poznania z tarczą. Choć w rundzie jesiennej Poznaniacy na własnym terenie z piłkarzami z Brodnicy zaledwie zremisowali 2:2.
