W sobotę o 14:00 na Alei 600-lecia w Kleczewie zostanie rozegrany mecz pomiędzy trzecim zespołem ligi a liderem. Mowa tu oczywiście o batalii pomiędzy Sokołem a poznańską Wartą, która zapowiada się ciekawie.
Jeszcze rok temu zapowiedź zaczynałaby się słowami, że w sobotę będziemy świadkami wielkiego widowiska pomiędzy dwoma drużynami idącymi łeb w łeb w czubie tabeli. Teraz sytuacja wygląda nieco inaczej. „Zieloni” z 27 punktami otwierają tabelę III ligi grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej, zaś piłkarze z Kleczewa zajmują trzecie miejsce w stawce z sześcioma punktami straty do klubu z Dolnej Wildy.
Może Sokół po trzech bardzo dobrych sezonach (dwa razy drugie miejsce na koniec rozgrywek, raz pierwsze, ale z przegranymi barażami) nie ma już siły by bić się o awans? Na tę chwilę podopieczni Andrzeja Ostańskiego mają na koncie sześć zwycięstw, trzy remisy i dwie porażki, strzelili 22 bramki, a sześć stracili.
Na Drodze Dębińskiej (sądząc po wynikach) panuje spokój i wielka radość. Warto wspomnieć, że „Duma Wildy” jeszcze w tym sezonie nie schodziła z placu gry w roli przegranych. Za to ośmiokrotnie wcielała się już w rolę zwycięzcy.
„Warciarze” w ostatnich trzech spotkaniach trzykrotnie pokonywali swoich rywali. Kleczewianie natomiast przez trzy tygodnie zdobyli siedem oczek. Forma jest więc w obu drużynach wysoka, co zapewnia, że sobotni mecz będzie naprawdę ciekawy.
