Piotr Rutkowski - fot. screen z youtbue.com/LechTV
Piotr Rutkowski - fot. screen z youtbue.com/LechTV
Piotr Rutkowski – fot. screen z youtbue.com/LechTV

– Cały czas obserwowaliśmy pracę innych trenerów, jednak nie prowadziliśmy rozmów za plecami sztabu, ponieważ nikt nie brał pod uwagę odpadnięcia z europejskich pucharów w takim momencie. Rozmowy z kandydatami do objęcia funkcji trenera pierwszej drużyny rozpoczęły się w piątek, ale wymagają czasu – mówi wiceprezes Lecha Piotr Rutkowski na oficjalnej stronie klubu.

To kiedy poznamy nowego pierwszego szkoleniowca, który nie będzie już tymczasowy? – Mam nadzieję, że jak najszybciej. Świetnie byłoby, gdyby nowy trener Lech Poznań zaczął pracę na początku września. Wtedy jest przerwa reprezentacyjna i nowy szkoleniowiec miałby czas na wdrażanie swoich koncepcji. Nie chcemy decydować pod presją czasu. Mam nadzieję, że to będzie trener na lata, z którym osiągniemy znacznie większe sukcesy niż ostatnie dwa wicemistrzostwa – tłumaczy Rutkowski.

Wiceprezes Lecha informuje, że klub rozmawia z kilkoma kandydatami. Grupa ta jest zamknięta i nowe osoby nie będą już brane pod uwagę. – Są to zarówno Polacy, jak i obcokrajowcy. Obserwowaliśmy ich prace od dłuższego czasu, choć mieliśmy nadzieję, że z trenerem Rumakiem uda nam się osiągnąć zakładane cele i nie będziemy zmieniać szkoleniowca. Nie mogę mówić o nazwiskach, ale mogę zapewnić kibiców, że doniesienia prasowe i ta cała karuzela nazwisk jaka rozpętała się w mediach jest daleka od rzeczywistości. Nie było „łapanki” na trenera tymczasowego. Zaproponowałem to Ivanowi Djurdjevicovi, bo kiedyś rozmawialiśmy o takiej opcji, a według mnie jest to osoba, która w przyszłości mogłaby zostać trenerem ekstraklasowego zespołu. Ivan jednak ze względów prywatnych odmówił – zapewnia Rutkowski.

Wielu dziennikarzy oraz kibiców twierdzi, że zarząd za późno zaczął szukać nowego trenera, i powinien być przygotowany lepiej na zwolnienie Mariusza Rumaka. – Szczerze, nie przypuszczaliśmy, że nie przejdziemy Stjarnan. Chyba nikt nie przypuszczał. Jednocześnie nie wyobrażam sobie rozmów z żadnymi kandydatami lub ich agentami na temat objęcia funkcji trenera Lecha, kiedy na tym stanowisku mamy innego szkoleniowca. Każdy kolejny szkoleniowiec będzie miał nasze zaufanie nie tylko „na papierze”. Może to wydłuża cały proces wyboru, ale nadal będziemy kierowali się takimi zasadami –

Cały wywiad tutaj

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments